Już dzisiaj o 20:30 ostatni w tym sezonie wyjazdowy mecz „Pasów". Podopiecznych trenera Jacka Zielińskiego czeka daleka wyprawa do Szczecina na mecz z Pogonią. Jak aktualnie prezentuje się nasz najbliższy przeciwnik?

W tabeli „Portowcy" zajmują obecnie szóstą lokatę z dorobkiem dwudziestu siedmiu punktów. Piłkarze trenera Czesława Michniewicza, którzy praktycznie przez cały sezon liczyli się w walce o podium, swoją szansę na grę w europejskich pucharach praktycznie pogrzebali po ostatniej porażce z Zagłębiem Lubin. W tej chwili, na dwie kolejki przed końcem rozgrywek, Pogoń do trzeciej Cracovii traci aż sześć „oczek", do czwartego Zagłębia pięć, a przed nimi jest jeszcze Lechia Gdańsk. Trudno więc przypuszczać, że gospodarze środowej rywalizacji będą w stanie tę stratę jeszcze odrobić.

Ogółem, Pogoń na wiosnę spisuje się poniżej oczekiwań. Na czternaście spotkań szczecinianie tylko dwa potrafili przechylić na swoją korzyść i aż ośmiokrotnie dzielili się punktami. Co więcej, w rundzie finałowej „Portowcy" ograli tylko Lecha, zremisowali u siebie z Ruchem i musieli uznać wyższość Lechii, Piasta i wspomnianego już wcześniej Zagłębia.

Poprzednia, nie tak dawna zresztą wizyta Cracovii w Szczecinie zakończyła się wynikiem 2:2, a bramki dla „Pasów" zdobywali Tomáš Vestenický oraz po cudownym strzale Mateusz Wdowiak. Jesienią zaś, przy ul. Józefa Kałuży 1 w Krakowie, nasi piłkarze rozbili „Portowców" aż 4:1. Ten rezultat oraz ostatnie wyniki Pogoni pokazują, że jest to zespół jak najbardziej do ogrania. Środowe spotkanie nie będzie łatwe, ale może zbliżyć lub nawet zapewnić podium w tym sezonie. Jest o co grać, a więc „Pasy" do dzieła!

Marek Cebula