Już w pierwszej minucie niedzielnego meczu z Legią Warszawa (1:3) Hesdey Suart doznał kontuzji kolana. Po interwencji sztabu medycznego Pasów wrócił na boisku, ale już kilkanaście sekund później położył się na murawie i nie był w stanie kontynuować gry. W piątej minucie zmienił go Krzysztof Nykiel.

Holenderski obrońca Cracovii opuszczał boisko na noszach i już wtedy można było przypuszczać, że zawodnika czeka przerwa w grze. - Hesdey Suart ma naderwany mięsień biodrowo-lędźwiowy i uszkodzone więzadło poboczne piszczelowe stawu kolanowego. Jego przerwa w treningach porwa trzy, cztery tygodnie - informuje fizjoterapeuta Cracovii, Piotr Socha.

Suarta z pewnością nie zobaczymy zatem w trzech najbliższych wyjazdowych meczach Cracovii: z Lechią Gdańsk, Jagiellonią Białystok i KGHM Zagłębiem Lubin.

Hesdey, życzymy Ci szybkiego powrotu do zdrowia!

DG