W czwartek o godzinie 20:00 #NaStadionie wybrzmi pierwszy gwizdek sędziego oznaczający, że właśnie rozpoczął się rewanżowy mecz Cracovii z KF Shkëndiją Tetowo. Mimo że po pierwszym spotkaniu „Pasy" przegrywają 2:0, drużyna jest pełna wiary, że wszystko da się jeszcze odwrócić do góry nogami.

Zespół Cracovii rozpoczął wczoraj treningi, które mają na celu jak najlepsze przygotowanie drużyny do zbliżającego się starcia rewanżowego z KF Shkëndiją Tetowo. Wczoraj piłkarze trenowali na siłowni, a dzisiaj wzięli udział w zajęciach na boisku #NaStadionie, co dało im również możliwość wypróbowania nowo położonej murawy.

Co ważne, zawodnicy muszą się przygotować na czwartkowy mecz nie tylko pod względem czysto piłkarskim, ale również mentalnym. Bardzo ważne jest, by w czwartek nie zabrakło zespołowi koncentracji i determinacji, które mogą zaważyć o ich być albo nie być w następnej rundzie eliminacji Ligi Europy.

- Musimy sobie wszystko poukładać w głowie, żeby wyjść w czwartek na mecz w stu procentach skoncentrowani i pozytywnie nastawieni. Musimy rozpocząć spotkanie z wiarą, że jesteśmy w stanie odwrócić losy tego dwumeczu i że jesteśmy w stanie awansować. Moim zdaniem jak najbardziej jest to w naszym zasięgu - tłumaczy przed rewanżem zawodnik Cracovii Mateusz Wdowiak.

Oprócz pozytywnego nastawienia zespół pracuje również nad wyeliminowaniem błędów piłkarskich, które przydarzyły się parę dni temu w Skopje i wypracowaniem sposobu na pokonanie rywala w rewanżu. Dzisiaj drużyna odbyła trening na murawie #NaStadionie, jutro weźmie udział w zajęciach w siedzibie klubu przy ulicy Wielickiej, a w środę czeka zarówno ją, jak i Shkëndiję oficjalny trening na obiekcie przy ulicy Józefa Kałuży 1.

- Jeśli chodzi o dzisiejszy trening, rozpoczęliśmy go rozgrzewką. Nowa murawa jest w bardzo dobrym stanie, więc wykorzystywaliśmy to, żeby móc wymieniać jak najwięcej podań; dzięki murawie jakość tych ćwiczeń mogła być wysoka. Następnie rozegraliśmy małe gierki na skróconym polu, żeby ćwiczyć szybkie operowanie piłką i oddawać dużą ilość strzałów. Trening został zwieńczony dłuższą 20-minutową grą już 11 na 11, podczas której zapoznawaliśmy się z murawą - opowiedział o dzisiejszym treningu Mateusz Wdowiak.

Mateusz wyjaśnia również, nad jakimi elementami drużyna pracuje podczas treningów, by w czwartek oblicze gry wyglądało inaczej niż tydzień wcześniej: - Przykładamy na treningach dużą wagę do gry ofensywnej, ponieważ w nadchodzącym meczu będziemy musieli zaatakować i wyjść wysoko ustawieni na rywala. Staramy się skupiać przede wszystkim na tych elementach podczas zajęć i mamy nadzieję, że przyniesie to pozytywne efekty.

AT