Regeneracja lub trening szczęśliwych piłkarzy

    20.04.2016
    Regeneracja lub trening szczęśliwych piłkarzy
    Po wczorajszym meczu z KGHM Zagłębiem Lubin część piłkarzy przechodzi dzisiaj zabiegi regeneracyjne na stadionie, a ci którzy nie zaprezentowali się na boisku w większym wymiarze czasowym, trenują na boisku.

    Po wczorajszym meczu z KGHM Zagłębiem Lubin część piłkarzy przechodzi dzisiaj zabiegi regeneracyjne na stadionie, a ci którzy nie zaprezentowali się na boisku w większym wymiarze czasowym, trenują na boisku.

    - Mecz z Zagłębiem Lubin był bardzo dobry w naszym wykonaniu. Ciążyła na nas duża presja, byśmy w końcu wygrali i na szczęście dokonaliśmy tego. Zdobywamy trzy punkty, a to jest dla nas najważniejsze. Wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwi - fani, trener, zawodnicy. Zagraliśmy wczoraj dobrze i zasłużyliśmy na wygraną. Przegraliśmy w dwóch ostatnich meczach z Zagłębiem, więc tym bardziej cieszymy się ze zwycięstwa. Tym razem też nie było łatwo, ale w końcu udało się pokonać lubinian. Trener był zadowolony z tego, jak się zaprezentowaliśmy i że byliśmy zgraną drużyną, ponieważ wtedy udaje nam się zazwyczaj wygrywać. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach będzie coraz lepiej - podsumował wczorajszy mecz z Zagłebiem Lubin Boubacar Diabang.

    Senegalczyk pojawił się na murawie w 86. minucie spotkania, co oznacza, że wraz z resztą zawodników, którzy nie zaprezentowali się we wczorajszym meczu lub zagrali w mniejszym wymiarze czasowym, wziął dziś o godzinie 11:00 udział w typowo piłkarskim treningu przy ulicy Wielickiej 101.

    - Jestem szczęśliwy zawsze, gdy dostaję okazję do gry, nawet jeśli byłaby mowa tylko o  jednej minucie. Nie zagrałem może wczoraj zbyt dużo, ale niektórzy w ogóle nie dostali szansy, by wystąpić. Najważniejsze jest to, że drużyna zdobyła trzy punkty. Dzisiaj ćwiczyliśmy na boisku w ośrodku treningowym klubu. Jeśli nie gra się zbyt dużo, jest potrzeba, by w dniu po meczu wziąć udział w dodatkowym treningu, by nadrobić parę rzeczy i być w pełni gotowym na następne spotkania. Dzięki temu nie traci się formy w przerwie między kolejnymi starciami - wyjaśnia „Bouba".

    Podczas gdy Boubacara Diabanga i resztę zawodników, którzy nie rozegrali wczoraj pełnego meczu, czekał dzisiaj trening piłkarski, reszta drużyny spotkała się na stadionie, by przejść regenerację po spotkaniu z Zagłębiem. Do następnego starcia „Pasów" zostało już mało czasu - już w piątek przyjdzie czas na mecz z Legią Warszawa przy Łazienkowskiej.

    AT