Saidi nie zagra z Legią
14.08.2010

Potwierdziły się wstępne przypuszczenia odnośnie urazu Saidiego Ntibazonkizy. Nasz pomocnik naciągnął mięsień dwugłowy i nie wystąpi w poniedziałkowym spotkaniu z Legią Warszawa.
W samej końcówce wczorajszego spotkania ze Śląskiem Wrocław (2:3) Ntibazonkiza przeprowadził wyśmienitą akcję, w której minął kilku graczy gości, jednak oddając strzał upadł na murawę (po interwencji Amira Spahicia) i musiał skorzystać z pomocy medycznej. 23-letni Burunczyjczyk, po odpowiednich zabiegach naszych masażystów, zdołał wstać, ale nie był w stanie kontynuować gry.
Specjalistyczne badania potwierdziły to, czego trener Rafał Ulatowski obawiał się już w trakcie pomeczowej konferencji prasowej. - Boję się, że z Saidim jest coś złego. To może być naciągnięcie mięśnia dwugłowego - mówił - jak się okazało – proroczo.
Ntibazonkiza będzie musiał pauzować przez około tydzień, a to oznacza, że jego występ w poniedziałkowym spotkaniu z Legią Warszawa (godz. 18:45) jest wykluczony. Nie wiadomo również, czy Saidi zdąży wykurować się na pojedynek z Lechem Poznań (22.08.2010; godz. 17).
Reprezentant Burundi jest jedynym zawodnikiem „Pasów”, który nabawił się urazu we wczorajszym spotkaniu.
DG
Specjalistyczne badania potwierdziły to, czego trener Rafał Ulatowski obawiał się już w trakcie pomeczowej konferencji prasowej. - Boję się, że z Saidim jest coś złego. To może być naciągnięcie mięśnia dwugłowego - mówił - jak się okazało – proroczo.
Ntibazonkiza będzie musiał pauzować przez około tydzień, a to oznacza, że jego występ w poniedziałkowym spotkaniu z Legią Warszawa (godz. 18:45) jest wykluczony. Nie wiadomo również, czy Saidi zdąży wykurować się na pojedynek z Lechem Poznań (22.08.2010; godz. 17).
Reprezentant Burundi jest jedynym zawodnikiem „Pasów”, który nabawił się urazu we wczorajszym spotkaniu.
DG