W naszej sondzie zapytaliśmy znanych kibiców Pasów czego spodziewają się po pojedynku derbowym.

Jakub Czerwiński, członek zarządu Kopalni Soli „Wieliczka"

Choć jak na kibica Pasów zabrzmi to niedorzecznie, tym razem będę naprawdę zadowolony z remisu. Mam cichą nadzieję, że piłkarze zgotują nam jednak bramkowe widowisko. Oczywiście w niedzielę, jak za każdym razem, gdy jestem przy Kałuży, będę miał ogromny apetyt na zwycięstwo. Jestem pewny, że piłkarzom pomogą kibice, którzy mimo nie najlepszych występów drużyny, nie ustają z gorącym dopingiem. I to się chwali!

Grzegorz Miecugow, dziennikarz TVN, publicysta i felietonista

Sytuacja przed niedzielnym meczem jest o tyle ciekawa, że Cracovia ma złe wyniki, mimo że nie gra fatalnie. Wisła prezentuje się, co prawda, lepiej, ale po ostatniej porażce z Podbeskidziem widać, że ta drużyna jest przereklamowana. Trudno odpowiedzieć na pytanie, czego spodziewam się po niedzielnych derbach. Chciałbym, by „Pasy" wreszcie się obudziły, by ktoś nimi potrząsnął. Przecież tu chodzi o sportowe kariery zawodników! Pasy muszą wygrać również dla kibiców. Typuję, że spotkanie skończy się bezbramkowym remisem, ale oczywiście życzyłbym sobie, by drużyny sprezentowały kibicom dobre widowisko. Niestety, jestem chory, więc przy Kałuży mnie nie będzie, ale na wynik czekam z niecierpliwością.

Na derby warto iść przede wszystkim dlatego, że są nieprzewidywalne i rządzą się swoimi prawami. Może nie paść żadna bramka, ale równie dobrze to może być bardzo dobre spotkanie. Życzyłbym Cracovii, żeby zdobyła trzy punkty. W ubiegłym roku Pasy kończyły rundę z 8 punktami, w tym roku mają ich 6, więc wypadałoby, żeby były choć trochę w lepszej sytuacji niż rok temu.

Adam Zięba, b. dyrektor hokejowej Cracovii

Myślę, że niedzielne derby to będzie przede wszystkim czas twardej i zaciętej walki na boisku. Nie mam wątpliwości, że zwycięży Cracovia, a serce podpowiada mi, że spotkanie zakończy się wynikiem 1:0. Liczę też na to, że tak jak zawodnicy będą ze sobą rywalizować na boisku, tak kibice będą się mierzyć w walce na... jak najlepszy doping.

Radomir Szaraniec, prezes zarządu Stowarzyszenia Tylko Cracovia

Od niedzielnego spotkania Cracovii z Wisłą przy Kałuży spodziewam się bardzo wiele. Oczekuję przede wszystkim drużynowej walki od pierwszej do ostatniej minuty meczu. Wierzę, że piłkarze Cracovii pokażą w tym spotkaniu swój charakter i że wiedzą, co to spotkanie dla nas, kibiców oznacza. Jestem przekonany, że kibice zgotują im wspaniały doping tak jak w ubiegłym roku, jak i w całym sezonie - na trybunach będzie widać i słychać, że jesteśmy z Pasami na dobre i na złe. Nie mam wątpliwości, że Cracovia wygra i spotkanie zakończy się wynikiem 1:0. A jeśli Wisła zdoła strzelić nam gola to i tak mecz wygramy co najmniej jedną bramką!