Sreten Sretenović: Cracovia chce wygrywać z każdym

    24.08.2015
    Sreten Sretenović: Cracovia chce wygrywać z każdym
    Mecz z Jagiellonią Białystok zakończył się podziałem punktów. W opinii wielu ekspertów było to najlepsze spotkanie mijającej 6. kolejki Ekstraklasy. Dobry występ w tym spotkaniu zanotował nasz rozmówca, Sreten Sretenović.

    Mecz z Jagiellonią kosztował Was sporo sił. Było szybkie tempo gry, dużo walki w środku pola. Pozostaje niedosyt po tym remisie?

    Był to bardzo ciężki mecz bo straciliśmy bramkę na początku spotkania i musieliśmy gonić wynik. Udało nam się wyrównać i dodatkowo mieliśmy kilka dobrych okazji. Myślę, że przy odrobinie szczęścia mogliśmy się pokusić o zwycięstwo.

    Wydawało się, że obie drużyny chcą za wszelką cenę wygrać to spotkanie

    To był naprawdę ciężki mecz. Każda drużyna, która musi gonić wynik powinna dać z siebie więcej niż 100% zaangażowania. Wydawało mi się, że Jagiellonia była zadowolona z tego remisu, a my chcieliśmy ten mecz za wszelką cenę wygrać. Było kilka dogodnych sytuacji, jednak nie udało się zdobyć drugiej bramki. Kibice którzy przyszli na stadion mogli być zadowoleni, było szybkie tempo i piękne bramki.

    W niedziele czeka Was kolejne wyjazdowe stracie. Tym razem jedziecie do Zabrza.  Mimo tego, że ekipa ze stadionu przy Roosevelta zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, mecz z Górnikiem zapewne nie będzie „spacerkiem".

    Nie będzie to łatwy mecz. Od czasu kiedy jestem w Polsce, nie było żadnego łatwego spotkania. Cracovia chce wygrać z każdym zespołem z Ekstraklasy. Kilka razy pokazaliśmy, że jesteśmy bardzo groźni na wyjeździe, ale z drugiej strony Górnicy będą chcieli pokazać się przed nowym trenerem. Oczekuję dobrego meczu

    Po meczu w Zabrzu czeka Was  przerwa na mecze reprezentacyjne. Będzie czas na zregenerowanie sił?

    Ta przerwa reprezentacyjna będzie dla nas bardzo przydatna. Mamy kilka urazów i będzie to dobry czas na ich wyleczenie. Jednak w tym momencie skupiamy się tylko na niedzielnym spotkaniu z Górnikiem Zabrze.

    Rozmawiał Maciej Malarz