Powrót Marka Papszuna na ławkę trenerską Rakowa Częstochowa był jednym z najgłośniejszych wydarzeń letniej przerwy w rozgrywkach PKO Ekstraklasy, a szkoleniowiec wraca pod Jasną Górę z konkretnym celem, jakim jest zdobycie mistrzostwa Polski. W poniedziałkowy wieczór w tym planie postarają się mu nieco przeszkodzić Pasy.

Urodzony w 1974 roku trener w czasie swojej piłkarskiej przygody występował w niższych ligach, dosyć szybko przenosząc się na ławkę trenerską. Długo pracował w klubach z podwarszawskich miejscowości, między innymi w Dolcanie Ząbki, gdzie trenowanie tamtejszego zespołu łączył z nauką WF-u i historii w miejscowej szkole. W 2013 roku odniósł pierwszy większy trenerski sukces, awansując z Legionovią Legionowo na poziom II ligi.

Punkt przełomowy jego kariery miał miejsce z kolei 3 lata później, bo w 2016 roku skrzyżował drogi z Michałem Świerczewskim, właścicielem Rakowa. 18 kwietnia tego roku został oficjalnie zaprezentowany jako trener "Medalików" i błyskawicznie rozpoczął imponujący marsz w górę polskiej drabinki ligowej. Najpierw awansował z II ligi do I, gdzie w drugim sezonie zdominował rozgrywki i z 1. miejsca awansował do PKO Ekstraklasy. W elicie pierwszy sezon Częstochowian to 11. miejsce, ale w kolejnych już nie schodzili z dwóch najwyższych miejsc na podium. Wicemistrzostwa w sezonach 20/21 i 21/22, by wreszcie w rozgrywkach 22/23 zdobyć pierwsze w historii klubu mistrzostwo Polski. Wcześniej w klubowej gablocie pojawiły się z kolei dwa Puchary Polski, zdobyte w 2021 i 2022 roku.

Cracovia jest dla Papszuna jednym z najbardziej niewygodnych rywali. Dość powiedzieć, że do tej pory w lidze prowadzony przez niego Raków pokonał Pasy tylko raz, w sezonie mistrzowskim. Oprócz tego była także jedna wygrana w Pucharze Polski, wyszarpana w półfinale rozgrywek z sezonu 20/21. Nowa era Papszuna w Rakowie, poza zmianami kadrowymi, zaczęła się od wygranej 2:0 w Lublinie, gdzie jego zespół zagrał w stylu przypominającym "stary" Raków. W Częsotochowie nikt specjalnie nie ukrywa, jakie są cele na ten sezon, szczególnie biorąc pod uwagę brak gry w europejskich pucharach. Nasz zespół już raz, nieco ponad dwa lata temu, "popsuł" mistrzowskie aspiracje Rakowa i choć teraz sezon jest w zupełnie innym etapie niż wtedy, to z pewnością Dawid Kroczek i jego zawodnicy mają sporą motywację, by sprawić niespodziankę.

Marek Papszun vs Cracovia:

Mecze: 10

Wygrane Cracovii: 5

Remisy: 3

Wygrane drużyn Papszuna: 2

Bilans bramkowy: 11:19 (z perspektywy Papszuna)

Pierwszy mecz: 3 sierpnia 2019, Raków 1:3 Cracovia

Ostatni mecz: 18 marca 2023, Raków 4:1 Cracovia