Trenerski dwugłos po meczu Cracovia - Polonia Warszawa

    24.10.2011
    Trenerski dwugłos po meczu Cracovia - Polonia Warszawa
    Obaj trenerzy po remisie mieli mieszane uczucia - z jednej strony doceniając punkt zdobyty w tym spotkaniu, a z drugiej podkreślając, że apetyty były większe. Chwalili jednak swoje zespoły za walkę od pierwszej do ostatniej minuty.

    Dariusz Pasieka: To było emocjonujące spotkanie, w którym nie brakowało walki, fauli i kartek. Wynik 0:0 to dla nas połowiczny sukces. Chcieliśmy zrobić wszystko, żeby rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść, ale przełamaliśmy passę porażek na własnym boisku i zdobyliśmy pierwszy punkt. To też się liczy. Myślę, że w podświadomości zawodników tkwiła obawa o to, żeby nie przegrać. Jestem zadowolony z zaangażowania mojej drużyny w grę. Pod koniec zabrakło nam dobrrgo wykorzystania kontry, wykańczania akcji. Polonia też nie chciała się zbytnio otworzyć i swoich szans szukała w kontratakach.

    Jacek Zieliński: Mam mieszane uczucia. Z jednej strony po mizerii w spotkaniach wyjazdowych powinniśmy się cieszyć z punktu. Z drugiej, przyjechaliśmy tu po pełną pulę i mieliśmy możliwości, aby wygrać. Być może jednak ten punkt to promyczek nadziei i od teraz będzie lepiej. Moi zawodnicy zagrali z wielkim zaangażowaniem. Walczyli, nie ustępowali nawet na centymetr. Czasem tylko brakowało umiejętności.