Trenerzy po meczu Cracovia - Śląsk

    13.08.2010
    Trenerzy po meczu Cracovia - Śląsk
    <i>- Wynik nie jest zadowalający, ale gramy dalej. Ci chłopcy mają jeszcze coś do udowodnienia i pokazania w następnych meczach</i> - mówi po spotkaniu ze Śląskiem Wrocław (2:3) trener Rafał Ulatowski.
    Ryszard Tarasiewicz (Śląsk): - Gratuluję moim zawodnikom zwycięstwa, przy straconych bramkach zachowaliśmy się jednak niefrasobliwie. Cieszy zwycięstwo na wyjeździe. Nie można jednak powiedzieć, że byliśmy zespołem, który dyktował warunki. Mieliśmy fazy dobrej gry, kiedy odbieraliśmy piłkę w strefie środkowej. Wygrana przyszła nam bardzo ciężko. Słowa uznania dla moich chłopców..

    Rafał Ulatowski (Cracovia): - Od momentu kiedy przyszedłem do Cracovii, nie straciliśmy trzech bramek. Okazało się, że tydzień na reprezentację sprawił, że zapomniało się, jak się broni. Prowadząc 2:1, traciliśmy bardzo łatwo piłkę w środku pola i dawaliśmy Śląskowi okazje do wyrównania. Nikt nie będzie pamiętał tego, że przy stanie 2:2 Mateusz Klich uderzył w słupek. Mój debiut, jeżeli chodzi o wynik był nieudany. Gra? Fragmentami byłem z niej zadowolony. Śląsk strzelił jednak trzy gole i miał kolejne sytuacje bramkowe. Musimy się jak najszybciej pozbierać, bo przed nami trzy mecze na wyjeździe. Dziękuję kibicom za to, że przyjęli ciepło piłkarzy. Wynik nie jest zadowalający, ale gramy dalej. Ci chłopcy mają jeszcze coś do udowodnienia i pokazania w następnych meczach. Boję się, że z Saidim jest coś złego. To może być naciągnięcie mięśnia dwugłowego. Co więcej, Saidi jest w trakcie ramadanu – nie je i pije od świtu do zmierzchu.

    DG

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ