Trenerzy po meczu GKS Bełchatów - Cracovia
30.04.2010

<i>- Gole straciliśmy w sposób niefrasobliwy</i> - stwierdził na konferencji prasowej trener Orest Lenczyk. Cracovia przegrała z GKS-em Bełchatów 0:3.
Orest Lenczyk (Cracovia): - Mecz przegraliśmy wyraźnie – mam na myśli bramki. Jeśli chodzi o grę i o sytuacje, które Cracovia sobie stworzyła, to nie były to sytuacje stuprocentowe, ale oddaliśmy kilka strzałów, po których piłka miała szansę trafić do bramki.
- Gole straciliśmy w sposób niefrasobliwy. Po drugiej bramce uważałem, że mecz dla Cracovii już się skończył, ponieważ – nie chcę narzekać na pogodę – ale prowadząc 2:0 GKS zaczął grać w piłkę. A z racji tego, że posiada wielu zawodników, którzy umieją to robić, to, opanowawszy środek boiska, rozgrywali spokojnie i czekali na błędy Cracovii. Doczekali się.
- Zdecydowałem się na taki skład, ponieważ liczyłem na to, że z korzystnym wynikiem dotrzymamy do przerwy.
Rafał Ulatowski (GKS Bełchatów): - W piłce nożnej liczy się wynik i powiedziałem to po meczach z Polonią, Śląskiem, czy Koroną. Tamte spotkania różnie się dla nas układały, czasami lepiej, czasami gorzej. Ważne jednak, że ich nie przegrywaliśmy.
- Dzisiejszy wynik jest dla nas bardzo dobry. Nie zagraliśmy rewelacyjnie, ale to zwycięstwo, w obliczu ostatnich remisów, zdecydowanie cieszy. Spotkanie w pewien sposób ustawiła bramka Mateusza Cetnarskiego, potem mieliśmy błysk Dawida Nowaka.
DG
- Gole straciliśmy w sposób niefrasobliwy. Po drugiej bramce uważałem, że mecz dla Cracovii już się skończył, ponieważ – nie chcę narzekać na pogodę – ale prowadząc 2:0 GKS zaczął grać w piłkę. A z racji tego, że posiada wielu zawodników, którzy umieją to robić, to, opanowawszy środek boiska, rozgrywali spokojnie i czekali na błędy Cracovii. Doczekali się.
- Zdecydowałem się na taki skład, ponieważ liczyłem na to, że z korzystnym wynikiem dotrzymamy do przerwy.
Rafał Ulatowski (GKS Bełchatów): - W piłce nożnej liczy się wynik i powiedziałem to po meczach z Polonią, Śląskiem, czy Koroną. Tamte spotkania różnie się dla nas układały, czasami lepiej, czasami gorzej. Ważne jednak, że ich nie przegrywaliśmy.
- Dzisiejszy wynik jest dla nas bardzo dobry. Nie zagraliśmy rewelacyjnie, ale to zwycięstwo, w obliczu ostatnich remisów, zdecydowanie cieszy. Spotkanie w pewien sposób ustawiła bramka Mateusza Cetnarskiego, potem mieliśmy błysk Dawida Nowaka.
DG