Trenerzy po spotkaniu Legia - Cracovia (2:1)

- Można było wygrać ten mecz, ale nie można przegrać w tak skandalicznych okolicznościach - grzmiał na pomeczowej konferencji prasowej trener Cracovii, Rafał Ulatowski.
Rafał Ulatowski (Cracovia): -
Można było wygrać ten mecz, ale nie można przegrać w tak skandalicznych
okolicznościach. Jest 1:1, doliczony czas gry i sześćdziesiąt sekund do
końca. My mamy piłkę i Legia cofa się na swoją połowę... Dlaczego sędzia
nie zwrócił uwagi na takie zachowanie Marcina Cabaja już wcześniej? Ani
razu przez czterdzieści pięć minut. Dlaczego nie podszedł do niego i
nic mu nie powiedział? Dopiero na sam koniec.
- Zasłużyliśmy na remis. To, że nie wygraliśmy jest naszą winą,
mam pretensje do moim piłkarzy, bo można było prowadzić 4:0, czy 5:0,
ale nie powinniśmy byli przegrać go w takich okolicznościach.
-
Czy kiedykolwiek wcześniej przydarzyła się taka sytuacja w polskiej
lidze, by sędzia dyktował rzut wolny pośredni w doliczonym czasie gry za
to, że bramkarz trzyma piłkę w rękach? Nikt z nas tego nie widział i
nikt już tego nie zobaczy. Bo co z tego, że teraz Wydział Dyscypliny,
czy inna komórka powie: „panie sędzio, pan sobie odpocznie jeden mecz za
to, że pan tak zrobił", ale my gramy dalej. Jedziemy na spotkanie z
Lechem Poznań, potem z Koroną Kielce. Ale my sobie z tym poradzimy -
mamy dobry zespół, co była widać.
Maciej Skorża (Legia): - Przede wszystkim cieszę się z
wygranej. Cracovia miała swoje szanse na zdobycie drugiej bramki, ale
dla mnie najważniejsze jest to, że cały czas graliśmy do końca.
Chcieliśmy wygrać ten mecz i tak też się stało po rzucie wolnym
pośrednim podyktowanym przez sędziego. Myślałem, że Marcin Cabaj już
wcześniej zostanie ukarany w ten sposób. Wydaje mi się, że bramkarz
przekroczył czas na trzymanie piłki w rękach. Trzeba byłoby to jednak
sprawdzić. Popełniamy dużo błędów w obronie, mamy problem ze zgraniem.
Mocno jednak nad tym pracujemy. Chciałbym, żebyśmy z każdym meczem byli
coraz lepszą drużyną.
DG