Trenerzy przed 183. Wielkimi Derbami Krakowa

    13.05.2011
    Trenerzy przed 183. Wielkimi Derbami Krakowa
    - To będzie mecz dwóch zespołów, z których jeden jest w czołówce, a drugi na końcu tabeli. To jednak nie będzie miało większego znaczenia. Mam nadzieję, że piłkarze stworzą bardzo dobre widowisko - przyznał na dzisiejszej konferencji prasowej przed niedzielnym mecze Wisła Kraków - Cracovii trener Jurij Szatałow. W spotkaniu z dziennikarzami uczestniczyli również: trener Robert Maaskant oraz rzecznicy prasowi obu klubów: Przemysław Urbański i Adrian Ochalik.

    - To będzie mecz dwóch zespołów, z których jeden jest w czołówce, a drugi na końcu tabeli. To jednak nie będzie miało większego znaczenia. Mam nadzieję, że piłkarze stworzą bardzo dobre widowisko - przyznał na dzisiejszej konferencji prasowej przed niedzielnym meczem Wisła Kraków - Cracovia trener Jurij Szatałow. W spotkaniu z dziennikarzami uczestniczyli również: trener Robert Maaskant oraz rzecznicy prasowi obu klubów: Przemysław Urbański i Adrian Ochalik.

    Jurij Szatałow (Cracovia): - Będzie to derbowy mecz, a gdy spotykają się dwie poważne firmy, spotkanie powinno być interesujące. Minusem jest to, że nie będzie kibiców gości. Zawsze uważałem i będę dalej uważał, że piłka nożna jest dla kibiców, bo to oni stwarzają widowisko i tworzą klimat na stadionie.

    - Co dotyczy mojego zespołu, to po wygranym spotkaniu z Polonią Bytom morale drużyny jest coraz lepsze. To będzie mecz dwóch zespołów, z których jeden jest w czołówce, a drugi na końcu tabeli. To jednak nie będzie miało większego znaczenia. Mam nadzieję, że piłkarze stworzą bardzo dobre widowisko.

    - Jak zagramy? Nie zdradzę szczegółów naszego planu. Będę tak chciał ustawić zespół, by ten mecz wygrać. Czy zmienimy skład? Jeszcze mamy trening i wszystko może się zdarzyć. Może być kontuzja, może ktoś być w gorszej formie. Jest takie przeświadczenie, że zwycięskiego składu się nie zmienia. Postaramy się trzymać tej tezy, choć  być może będzie jedna, dwie zmiany.

    - Derby z ubiegłego sezonu? To już historia, z której nie wyciągam wniosków. Liczymy na siebie i na swoje umiejętności. Nie czekamy na cuda.

    - Sesje motywacyjne na ten mecz? Są zbędne. Sam mecz derbowy wywołuje u zawodników dodatkowe chęci i motywację.



    Robert Maaskant (Wisła): - Tym razem będą to wyjątkowe derby, bo jeżeli wygramy, zostaniemy mistrzami. Każdy mecz jest wyjątkowy, lecz ten szczególnie. To nie będzie jednak łatwy pojedynek, bo Cracovia czuje się pewniej po wygraniu dwóch meczów. Wiem, że będzie ciężko, że będzie walka, ale wszyscy są dobrze przygotowani i zdeterminowani, by wygrać dla siebie, dla klubu i kibiców. Dla wszystkich. Liczę na świetną atmosferę na trybunach. Czekamy na wielki mecz.

    - Jeszcze nie wiemy, jak zagramy i decyzję podejmiemy pewnie jutro. Będziemy myśleć o defensywie, ale zawsze dążymy do tego, by strzelać bramki. Chcemy być mistrzem, wygrać, a do tego potrzebujemy goli. Gramy u siebie przeciwko zespołowi nie zajmującemu zbyt wysokiego miejsca w tabeli i powinniśmy pokusić się o zwycięstwo.

    - Nasi piłkarze są w dobrej formie i dla nich, jak i dla całego stadionu będzie niewiarygodną możliwością zagrać w derbach i przy zwycięstwie zostać mistrzem. Każdy czeka na to i wierzy, że to się uda. Rok temu Wisła straciła mistrzostwo w ostatnich sekundach derbów, piłkarze pamiętają o tym. Jest więc wiele czynników motywujących.

    DG