Vladimir Boljević: Kluczem były strzały z dystansu
20.10.2013

Vladimir Boljević rozpoczął mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała z ławki rezerwowych, ale gdy wszedł na boisko, zaraz później wpisał się na listę strzelców.
Vladimir Boljević rozpoczął mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała z ławki rezerwowych, ale gdy wszedł na boisko, zaraz później wpisał się na listę strzelców.
- Gdy przegrywaliśmy 1:2, wierzyłem w zwycięstwo, ale bardziej uwierzyłem, gdy zdobyliśmy gola na 2:2. Graliśmy wtedy tak jak powinniśmy. Strzeliliśmy kolejne bramki i wygraliśmy 4:2 - mówi Vladimir Boljević.
W tym meczu Cracovia oddawała dużo strzałów z dystansu. Po dwóch z nich bramkarz Podbeskidzia musiał wyjmować piłkę z siatki, w tym m.in. po uderzeniu „Władka". - Podbeskidzie stało bardzo blisko, trudno było grać prostopadłe piłki, kluczem były więc strzały z dystansu - wyjaśnia Czarnogórzec.
Cracovia wygrała z Podbeskidziem 4:2 i awansowała na szóste miejsce w tabeli T-Mobile Ekstraklasy.
DG