Wojciech Stawowy: Mecz z Pogonią cennym sprawdzianem

    15.07.2012
    Wojciech Stawowy: Mecz z Pogonią cennym sprawdzianem
    - Takie mecze jak ten z Pogonią na pewno pomogą zaaklimatyzować się chłopakom w Pierwszej Lidze. To spotkanie pokazało jeszcze jedno: że mimo trudnych warunków gra w piłkę cieszy tych chłopców, potrafią długo utrzymywać się przy piłce - mówi trener Pasów.




    - Wczoraj Cracovia rozegrała sparing z Pogonią Szczecin.
    - Bardzo mnie cieszy ten sparing z jednej prostej przyczyny - Pogoń była drużyną, która pozwoliła nam sobie poćwiczyć wyjście spod pressingu. Rywale bardzo agresywnie nas atakowali i dzięki temu mogliśmy w tym meczu kontrolnym przećwiczyć te elementy, nad którymi dużo pracujemy. Uważam, że zespół pomimo trudnych warunków zagrał całkiem niezłe spotkanie. Sądzę też, że ten mecz mógł się podobać, bo gra z obu stron była otwarta. Myśmy częściej utrzymywali się przy piłce, cześciej nią operowaliśmy i wychodziliśmy z trudnych sytuacji. Cieszę się, że Pogoń próbując zakładać pressing na naszej połowie była raz po raz karcona, bo my spod tego pressingu potrafiliśmy wyjść. Oczywiście sytuacji bramkowych Pogoń na pewno miała więcej, chociaż w końcówce meczu mieliśmy dwie takie sytuacje, dzięki którym spokojnie mogliśmy zakończyć mecz naszym zwycięstwem i myślę, że ono byłoby w pewnym sensie zasłużone. Wydaje mi się, że remis, który osiągnęliśmy był remisem ze wskazaniem na Cracovię.

    - Przed meczem mieliśmy ulewę i te warunki nie sprzyjały technicznej, dokładnej grze.
    - Ale to bardzo dobrze, bo w lidze też będą zdarzały się takie mecze, w których nie będziemy mieć zbyt komfortowych warunków do gry. Te boiska nie zawsze będą piękne, równe i suche, więc to bardzo dobrze, że sprawdzamy się w trudnych sytuacjach. Takie mecze jak ten z Pogonią na pewno pomogą zaaklimatyzować się chłopakom w Pierwszej Lidze. To spotkanie pokazało jeszcze jedno: że mimo trudnych warunków gra w piłkę cieszy tych chłopców, potrafią długo utrzymywać się przy piłce i aż strach pomyśleć co będzie, gdy będą grali na dobrych i suchych murawach, a takie też na pewno znajdą się na naszej drodze.

    - Pierwszy raz za Pana kadencji zobaczyliśmy w meczu Roka Štrausa. Jak ocenia Pan jego występ?

    - Na pewno mogę go ocenić bardzo pozytywnie. Rocky udowodnił, że jest piłkarzem kreatywnym, technicznym, walczącym. Myślę, że ten zawodnik szybko wkomponuje się w nasz zespół i będzie nam bardzo pomocny. Z całą pewnością jego obecność na boisku pomoże w podwyższeniu jakości gry.

    - Alex Suvorov powoli zaczyna wracać do swojej normalnej dyspozycji. Zarówno przedwczoraj podczas treningu, jak i we wczorajszym meczu u Alexa widać było świeżość i dużą chęć do gry.
    - Alex, podobnie jak wszyscy chłopcy, pracuje na obozie bardzo solidnie, choć on miał tą trudną sytuację, że borykał się z kontuzją i trenował mniej, niż inni koledzy. Teraz wszystkie te braki bardzo sumiennie nadrabia i zaczyna łapać chęć do gry. Widać, że coraz lepiej czuje się na boisku, a to jest dla mnie bardzo istotne, bo Alex to świetny piłkarz - zawodnik, który bardzo podnosi jakość naszej gry. Czekam tylko kiedy dojdzie do pełnej dyspozycji, bo to jest w jego przypadku bardzo istotne w jego przypadku. Cieszę się też, że ma z kim rywalizować i że ta rywalizacja jest czyta i przejrzysta. Na dzień dzisiejszy nawet ja jeszcze nie wiem jaka jedenastka wybiegnie na najbliższe spotkanie ligowe. O każde miejsce trzeba walczyć i Alex zdaje sobie z tego sprawę, stąd jego dobra postawa we wczorajszym sparingu.

    - Udało się Panu w bardzo krótkim czasie dokonać rewolucyjnej zmiany jeśli chodzi o styl gry Pasów.
    - Chciałbym, żeby było to widoczne przede wszystkim w meczach ligowych i wiem, że do tej dobrej gry jeszcze nam brakuje. Cieszę się oczywiście, że te zmiany są zauważalne, choć ciężko mi się wypowiada na temat tego, co było przed moim przyjściem do klubu. Nawet wtedy, kiedy nie działo się w Klubie najlepiej starałem się szukać pozytywów. Teraz, gdy jestem znowu wewnątrz, to cieszę się, że chłopcy bardzo solidnie pracują i szybko chłoną to, co chcemy im przekazać z trenerami i chcą się tego uczyć. To w dużej mierze od nich zależy, mogę ich tylko pochwalić za ich postawę, bo to co się w zespole dzieje jest bardzo optymistyczne. Tych chłopców cieszy gra w piłkę i chciałem podkreślić, że to jest zespół o bardzo dużym potencjale technicznym. Wielki ukłon dla tych wszystkich, którzy tych piłkarzy ściągali do Cracovii bo naprawdę umiejętności techniczne tych piłkarzy są ogromne, co mnie, jako trenerowi bardzo pomaga w wypracowaniu tego stylu gry, o który mi chodzi.

    - Do zespołu dołączył wczoraj Krzysztof Pilarz.
    - Tak i bardzo się cieszę z tego powodu. Cieszę się z dwóch rzeczy: po pierwsze dlatego, że będzie większa rywalizacja jeśli chodzi o pozycję bramkarza, a po drugie nikt nie może czuć się pewny miejsca i Krzysiek też musi powalczyć o to miejsce z pozostałymi chłopakami. Ta walka będzie trwać do samego końca i trener Skórski w sposób profesjonalny i sprawiedliwy wybierze najlepszego spośród nich.