Wojciech Stawowy: Nie wolno stracić wiary

Piłkarze Cracovii - po wolnym poniedziałku - dziś wznowili zajęcia treningowe. Już w sobotę podopieczni trenera Wojciecha Stawowego zmierzą się w Legnicy z miejscową Miedzią. Od tego meczu (a także od spotkań Zawiszy Bydgoszcz i Termaliki Bruk-Bet Nieciecza) będzie zależało to, czy "Pasy" zagrają w przyszłym sezonie w T-Mobile Ekstraklasie.
- Każdy wie jaka jest sytuacja - mówi trener Wojciech Stawowy, który dodaje: - Każdy z nas musi wierzyć w to, że będziemy się cieszyć po meczu z Miedzią Legnica. Przecież przedostatnia kolejka pokazała, że wszystko się może zdarzyć. Nie wolno stracić wiary.
Aby myśleć o awansie Cracovia musi zainkasować trzy punkty w starciu z Miedzią. - My nie mamy innego wyjścia. Musimy wygrać to spotkanie i czekać na to, co stanie się w innych meczach - przyznaje Stawowy. A w tych najbardziej nas interesujących Zawisza zagra w Bytomiu z Polonią, z kolei Termalica zmierzy się w Świnoujściu z Flotą.
- Praktycznie każda z czterech drużyn ma wciąż szanse na awans. Zobaczymy, jak rozstrzygnie się ta wojna o Ekstraklasę. Przed nami ostatnia bitwa - obrazowo opisuje Stawowy.
Jak wygląda sytuacja kadrowa? - Nie ma większych problemów zdrowotnych. Nie trenuje Krzysiek Nykiel, który narzekał na bóle mięśni brzucha. Teraz jest na etapie rehabilitacji, ale już jutro powinien wznowić treningi Praktycznie wszyscy zawodnicy są do mojej dyspozycji - informuje szkoleniowiec „Pasów".
DG