Wojciech Stawowy: Został nam ostatni szlif

Zawodnicy popracowali mocno na obu zgrupowaniach i teraz to już jest tylko „ostatni szlif" - doskonalenie elementów, które chcemy mieć wypracowane na ligę, bo wiadomo, że rozgrywki za pasem - mówi szkoleniowiec Pasów.
- Drużyna
powróciła dziś do treningów w Polsce...
- Tak, mieliśmy dziś pierwsze zajęcia po
powrocie ze zgrupowania. Zawodnicy musieli troszkę odpocząć. Ten dzisiejszy,
pierwszy trening były to zajęcia wprowadzające, gdzie dużo było stabilizacji i
treningu tlenowego. W tej chwili praktycznie całkowicie schodzimy z obciążeń, z
intensywności tych zajęć. Zawodnicy popracowali mocno na obu zgrupowaniach i
teraz to już jest tylko „ostatni szlif" - doskonalenie elementów, które chcemy
mieć wypracowane na ligę, bo wiadomo, że rozgrywki za pasem.
- Jaka jest obecnie sytuacja kadrowa w zespole?
- Sytuacja kadrowa jest dobra. Oczywiście
martwi mnie to, że na pewno w meczu z Okocimskim Brzesko nie zagra Rok Štraus, ale jego kontuzja nie
wygląda aż tak tragicznie jak przedstawiałem to jeszcze będąc na zgrupowaniu w
Turcji. Z ostatecznym werdyktem musimy poczekać do przyszłego tygodnia, ale
może się okazać, że metoda zachowawcza wystarczy i „Rocky" po dwóch, czy trzech
tygodniach powróci do treningów. Tego się trzymam, będąc optymistą. Są też
oczywiście pewne drobne sprawy przeciążeniowe - u Andraža Struny i u Marcina Budzińskiego, a wynikają one z gier
kontrolnych, w których przeciwnicy nie przebierali w środkach i traktowali nas
dość ostro. Są to jednak niewielkie urazy i po paru dniach obaj zawodnicy
powinni wrócić do zajęć.
- Dziś w treningu uczestniczył też Marián
Jarabica.
- Marián na szczęście ma już wszystkie swoje problemy zdrowotne za sobą.
Oczywiście martwi to, że w okresie przygotowawczym nie mógł z nami normalnie
trenować, ale cieszy fakt, że już trenuje. Niech spokojnie pracuje, nadrabia
zaległości, a znając jego podejście, jego wysoki profesjonalizm i wiedząc
doskonale o tym, że trener Jankowicz będzie go umiejętnie prowadził mam
nadzieję, że on także szybko do nas dołączy i będzie w pełni gotowy do gry. Od
dzisiaj trenuje już normalnie, z pełnym obciążeniem.