Wygrywamy w Kielcach! Pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie!

Piłkarze Cracovii zaprezentowali się z dobrej strony w spotkaniu z Koroną Kielce, w efekcie czego wygrali 2:1 po bramkach Marcina Budzińskiego i Denissa Rakelsa. Było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo „Pasów" w tegorocznych rozgrywkach T-Mobile Ekstraklasy.
Spotkanie rozpoczęło się od aktywnej gry piłkarzy Cracovii, którzy nie wystraszyli się miejscowego rywala. Efekt? Już w 7. minucie Marcin Budziński wykorzystał błąd obrony Korony, stanął oko w oko z Vytautasem Cerniauskasem i precyzyjnym strzałem przy słupku otworzył wynik meczu.
Zresztą w pierwszej połowie gra obronna kielczan szwankowała strasznie, przez co Cracovia stwarzała sobie kolejne dogodne sytuacje. Kilka z nich miał Deniss Rakels, który m.in. uderzał szczupakiem, ale piłka minęła minimalnie słupek. Na uwagę zasługują także: atomowy strzał Pawła Jaroszyńskiego z 28 metrów, po którym piłka zatrzymała się na poprzeczce, czy szansa Boubacara Diabanga, po której jeden z kieleckich obrońców wybił piłkę z linii bramkowej.
W tej części gry Korona nie potrafiła znaleźć sposobu na zagrożenie bramce Cracovii, w efekcie czego Krzysztof Pilarz - nie licząc uderzenia głową Radka Dejmeka, a także strzału z rzutu wolnego Pawła Golańskiego - był niemalże bezrobotny.
Co więcej, w 41. minucie Cracovia przeprowadziła świetną akcję, którą zapoczątkował aktywny w tym meczu Budziński. Piłka szła jak po sznurku, by wreszcie Krzysztof Nykiel wystawił ją Rakelsowi, a ten z bliska dopełnił formalności. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:0 dla „Pasów".
Po zmianie stron Korona wyrównała grę i starała się konstruować grę, z kolei Cracovia grała bardziej zachowawczo, częściej niż w pierwszej połowie przyjmując gospodarze na własnej połowie. Mimo to wydawało się, że podopieczni trenera Roberta Podolińskiego kontrolowali sytuację na boisko, choć w 59. minucie popełnili fatalny błąd w defensywie, po którym Przemysław Trytko zdobył gola kontaktowego.
Strzelona bramka podziałała mobilizująco na piłkarzy Korony, którzy szukali sposobu na doprowadzenie do wyrównania. Ta sztuka już im się jednak nie udała, w efekcie czego Cracovia ostatecznie wygrała 2:1.
Było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo "Pasów" w tegorocznych rozgrywkach T-Mobile Ekstraklasy, a zarazem ostatnie spotkanie w 2014 roku. Na kolejne będziemy musieli poczekać ponad dwa miesiące (15 lutego zmierzymy się na własnym stadionie ze Śląskiem Wrocław; wcześniej Trening Noworoczny!).
KORONA KIELCE - CRACOVIA 1 : 2 (0 : 2)
0:1 - Budziński 7.
0:2 - Rakels 41.
1:2 - Trytko 59.
Korona: Cerniauskas - Golański, Malarczyk, Dejmek, Sylwestrzak - Sobolewski (71. Knizhniczenko), Jovanović, Janota (84. Cebula), Kiełb (46. Aankour) - Pylypchuk, Trytko.
Cracovia: Pilarz - Rymaniak, Żytko, Marciniak - Nykiel, Dąbrowski, Čovilo, Jaroszyński (71. Szeliga) - Budziński (90. Kapustka), Rakels (84. Kita), Diabang.
Żółte kartki: Trytko (Korona).
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
Widzów: 5368.
Aby prześledzić zapis relacji live, wystarczy kliknąć [W TYM MIEJSCU].
DG