Zapowiedź 14. kolejki Ekstraklasy

    30.10.2015
    Zapowiedź 14. kolejki Ekstraklasy
    Liga prawie na półmetku, przed nami 14. kolejka Ekstraklasy. Poniżej rozkład jazdy na nadchodzący weekend.

    Liga prawie na półmetku, przed nami 14. kolejka Ekstraklasy. Poniżej rozkład jazdy na nadchodzący weekend.

    W piątek rozpoczniemy w Szczecinie, gdzie Pogoń podejmie zamykających tabelę zabrzan. "Portowcy", mimo pierwszej porażki w sezonie, której doznali tydzień temu przy Kałuży, utrzymali fotel wicelidera. Górnik również nie zdobył ostatnio punktów i jego sytuacja zaczyna robić się bardzo trudna. Pierwszy gwizdek o godz. 18:00.

    O 20:30 do boju wkroczą gracze Cracovii. "Pasy", uskrzydlone zwycięstwem nad Pogonią, tym razem wybiorą się do Łęcznej na spotkanie z Górnikiem. Gospodarze na własnym boisku ani razu nie dzielili się punktami (trzy wygrane i trzy porażki), co z pewnością zwiastuje emocje. Równolegle do meczu na Lubelszczyźnie, w Krakowie Wisła zagra z Ruchem.

    Sobota to kolejne trzy ekstraklasowe wydarzenia. W pierwszym z nich, lider tabeli Piast będzie gościł Zagłębie. Remis z Podbeskidziem i porażka u siebie z Koroną wskazują na to, że gliwiczanie złapali lekką zadyszkę. Lubinianie poprzednie trzy spotkania zremisowali i w tej chwili znajdują się w środku stawki. Początek o 15:30.

    Ciekawie zapowiada się kolejne ze spotkań, a mianowicie do Gdańska przyjeżdża Legia. Tydzień temu "Biało-zieloni" jako pierwsi pokonali Termalikę w Mielcu i kontynuują serię czterech meczów bez porażki. Legia ostatnio przegrała prestiżowy mecz z Lechem i w tej chwili ma tylko dwa punkty przewagi nad Lechią.

    Na zakończenie dnia Śląsk zmierzy się z Lechem. Patrząc na wyniki można stwierdzić, że Jan Urban odmienił oblicze poznaniaków. Licząc pucharowe starcia, "Kolejorz" wygrał trzy mecze i jest na dobrej drodze do poprawy swojej sytuacji. Zupełnie odmienne nastroje panują we Wrocławiu. Na pięć ostatnich spotkań Śląsk przegrał aż cztery i w tej chwili, z dorobkiem zaledwie trzynastu "oczek", znajduje się tuż nad strefą spadkową.

    Z uwagi na dzień Wszystkich Świętych, w niedzielę Ekstraklasa będzie pauzować, za to w poniedziałek wróci ze zdwojoną siłą. O godz. 18:00 mecz Korony z Termaliką, a o 20:30 Podbeskidzie powalczy z "Jagą". Z całej wymienionej czwórki tylko kielczanie, którzy dość niespodziewanie wygrali tydzień temu w Gliwicach, są w pierwszej ósemce, a pozostali w drugiej części tabeli. Fatalnie spisują się przede wszystkim piłkarze z Białegostoku. O ile "Górale" i "Słoniki" poprzednio regularnie punktowali, tak podopieczni Michała Probierza zaliczyli niechlubną serię czterech porażek z rzędu.

    Marek Cebula