W piątek zaczniemy w Białymstoku, do którego zawita Śląsk. Oba zespoły w tej chwili mają po dwadzieścia pięć "oczek" na koncie. Gospodarze fatalnie zainaugurowali piłkarską wiosnę przegrywając przy Łazienkowskiej w Warszawie aż 0:4. WKS skromnie pokonał Wisłę, co pozwoliło wrocławianom nieco oddalić się od strefy spadkowej. Pierwszy gwizdek o 18:00.

Jeszcze tego samego dnia, o godz. 20:30, jedno z ciekawszych wydarzeń tego weekendu, czyli pojedynek lidera z czwartą Pogonią. Piast ostatnio tylko zremisował w Łęcznej, a styl gry gliwiczan pozostawiał wiele do życzenia. "Portowcy" natomiast, cztery dni temu, wręcz "wydarli" trzy punkty z rąk Korony. Co więcej, we wrześniu, w Szczecinie, to oni byli zdecydowanie lepsi i pokonali podopiecznych Latala 3:1.

W sobotę pierwszy mecz zobaczymy w Kielcach, a rywalem gospodarzy będzie Lechia. Korona, biorąc pod uwagę jesień, nie wygrała od siedmiu kolejek i niebezpiecznie zbliża się do dna tabeli. "Biało-zieloni" tydzień temu rozgromili Podbeskidzie i w tej chwili zajmują ósmą lokatę. Początek o godz. 15:30.

Równo dwie i pół godziny później rozpocznie się mecz dla nas najistotniejszy. W Niecieczy, oddalonej od Krakowa o niecałe 100 km, Cracovia zmierzy się z miejscową Termaliką. "Słoniki" ostatnio wysoko poległy w Poznaniu, "Pasy" zaś, jak pamiętamy, w świetnym stylu ograły zabrzan. Liczymy, że nasi piłkarze po raz kolejny zaprezentują się solidnie i zrewanżują się bieniaminkowi za porażkę przy ulicy Józefa Kałuży. Pamiętajcie, że wasza obecność na każdym meczu, również wyjazdowym, to #KluczDoSukcesu!

W tym samym czasie, Podbeskidzie zagra z "Kolejorzem". "Górale", z dorobkiem zaledwie dwudziestu jeden punktów, wciąż zamykają tabelę, a bagaż bramek oraz dwie czerwone kartki, które dostali w Gdańsku, nie napawają optymizmem. Lech, który za kadencji Jana Urbana wygrał na wyjeździe cztery z sześciu spotkań, w dalszym ciągu stara się gonić czołówkę. Gospodarzy czeka więc trudne zadanie, tym bardziej, że poznaniacy nigdy nie przegrali ligowego starcia w Bielsku-Białej.

W niedzielę o 15:30 w akcji zobaczymy graczy Zagłębia i Legii. Lubinianie, z dorobkiem dwudziestu ośmiu punktów, zajmują w tej chwili siódmą lokatę. "Wojskowi" w zeszły weekend rozstrzelali "Jagę" i tracą do lidera już tylko trzy "oczka", co w perspektywie reszty sezonu wydaje się być znikomą przewagą. Warszawianie to po Cracovii najskuteczniejszy zespół w lidze, dlatego obronę "Miedziowych" czeka nie lada wyzwanie, aby powstrzymać Nikolicia i spółkę.

Hitem dnia powinny być jednak Wielkie Derby Śląska, które przy Roosvelta ma obejrzeć około 24,5 tys. kibiców. Górnik, aby wydostać się nad kreskę i zmazać plamę po słabym występie na "Ziemi Świętej", potrzebuje zwycięstwa nad odwiecznym rywalem. "Niebiescy" są w dużo lepszej sytuacji, obecnie okupują szóste miejsce w tabeli i mają dosyć bezpieczną przewagę pięciu punktów nad ósmą Lechią. W Chorzowie to Ruch skromnie wygrał 1:0, jednakże wynik nadchodzącego meczu niezwykle ciężko przewidzieć. Start o godz. 18:00.

Całą 23. serię gier podsumuje poniedziałkowe spotkanie Wisły z Górnikiem Łęczna.

Marek Cebula