Zapowiedź 25. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

Kolejkę zainauguruje mecz Pogoni Szczecin z GKS-em Bełchatów. Portowcy w tym roku zdobyli tylko dwa punkty w pięciu meczach i jak sami mówią, ten wynik nie jest dla nich satysfakcjonujący. "Brunatni" mieli w tym sezonie swoje dobre momenty, ale przeplatali je także ze słabszą gra i obecnie znajdują się na jedenastym miejscu w tabeli.
W piątkowy wieczór Śląsk Wrocław, który przed 20 kolejką znajdował się na pozycji wicelidera, przyjedzie do Łęcznej. Faworytem tego spotkania są goście, jednak wrocławscy kibice nie mają najlepszych nastrojów. Celem trenera Tadeusza Pawłowskiego jest pierwsza trójka, ale trzy remisy i dwie porażki Śląska w tym roku nie nastrajają optymistycznie. Górnik dzięki dwóm zwycięstwom w rundzie wiosennej, zajmuje 9. miejsce w tabeli.
Pierwszym sobotnim meczem będzie pojedynek pomiędzy Ruchem Chorzów, a Zawiszą Bydgoszcz. Obie drużyny okupują ostatnie miejsca w tabeli. Póki co, bardziej komfortową sytuację ma Ruch Chorzów, który jest siedem punktów do przodu nad sobotnim rywalem. Zawisza w zimie zrobiła w swoim składzie generalne porządki zwalniając 15 zawodników. Ostatnie pięć spotkań drużyny z Bydgoszczy to zachowane czyste konto oraz zdobycie aż jedenastu punktów. Piłkarze trenera Mariusza Rumaka zyskali dodatkową motywację w postaci miliona złotych do podziału jeśli utrzymają się w T- Mobile Ekstraklasie.
O 18:00 rozpocznie się mecz, na który wszyscy czekamy. Cracovia zmierzy się z Wisłą Kraków w Wielkich Derbach Krakowa. Wiślacy, od niedawna znów pod wodzą trenera Kazimierza Moskala, zaprezentowali się całkiem nieźle remisując w Warszawie 2:2 z Legią. "Biała Gwiazda" ostatnim razem w derbach na własnym stadionie przegrała w sezonie 2009/2010. Liczymy, że tym razem historia z tego sezonu się powtórzy i trzy punkty trafią na konto "Pasów".
Ostatnie tego dnia spotkanie rozegra się pomiędzy Lechią Gdańsk, a Górnikiem Zabrze. Lechia walczy o utrzymanie w pierwszej ósemce. Derby Pomorza z poprzedniej kolejki zakończyły się wygraną Lechii i co najważniejsze, zwycięskiego gola zdobył kaptan "Biało-zielonych", Sebastian Mila.
W niedzielę o 15:30 Piast Gliwice podejmie u siebie Koronę Kielce. "Żółto-czerwoni" podtrzymali passę bez przegranych w rundzie wiosennej. Dwie bramki w meczu ze Śląskiem Wrocław zdobył dla gospodarzy Jacek Kiełb. Piast Gliwice po ostatniej porażce w Krakowie pożegnał się z trenerem Angelem Perezem Garcią.
O tej samej porze "Górale" zagrają z Jagiellonią Białystok. "Jaga" po 24 kolejce dopisała sobie trzy punkty, a w Bielsku-Białej padło aż sześć bramek, z czego dwa po rzutach karnych.
Na koniec kolejki czeka nas hit, spotkanie Lecha Poznań z Legią Warszawa. Bilety na to wydarzenie zostały wyprzedane już tydzień temu. Mamy nadzieję, że oba zespoły pokażą nam dlaczego zajmują czołowe miejsca w tabeli.
Agnieszka Antończak