Zapowiedź 27. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

27. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy zainauguruje mecz Ruchu Chorzów z Cracovią. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00 na stadionie przy ulicy Cichej. Ruch znajduje się na przedostatniej lokacie w tabeli, a oba zespoły dzieli różnica 3 oczek. Chorzów nie jest miastem, w którym Cracovia często triumfuje, ale miejmy nadzieję że "Pasy" podtrzymają dobrą formę z meczu z Lechią i przywiozą do domu komplet punktów.
Drugie z piątkowych spotkań to starcie Wisły Kraków z Górnikiem Zabrze. W poprzedniej kolejce oba zespoły musiały zadowolić się remisem. Mecz rozpocznie się o godzinie 20:30.
W sobotę o 15:30 w Gdańsku Lechia podejmie Legię Warszawę. Gdańszczanie przy okazji pojedynku z liderem T-Mobile Ekstraklasy chcą pobić swój rekord frekwencji, który obecnie wynosi 34 444 fanów. U gospodarzy zabraknie Sebastiana Mili, pod znakiem zapytania stoi również występ Wawrzyniaka.
W Gliwicach o godzinie 18:00 rozpocznie się mecz ze Śląskiem Wrocław. Wiosenna forma wrocławian pozostawia wiele do życzenia. Ostatnie zwycięstwo drużyna odniosła 12 grudnia 2014 roku.
Sobotę z T-Mobile Ekstraklasą zamknie pojedynek Pogoni Szczecin z Jagiellonią Białystok. Gospodarze zagrają pod wodzą nowego trenera, Czesława Michniewicza i powalczą o drugie w rundzie wiosennej zwycięstwo. "Jaga" natomiast spisuje się w nowym roku całkiem dobrze i zajmuje 3. miejsce w tabeli.
W niedzielę o 15:30 GKS Bełchatów rozegra mecz ze świetnie spisującym się w rundzie wiosennej Zawiszą Bydgoszcz. Podopieczni Mariusza Rumaka nie zanotowali w tym roku ani jednej porażki i zdobyli aż 17 punktów. Beniaminek po dobrej rundzie jesiennej zaczął przegrywać. Wiosną GKS zdołał pokonać jeden zespół - Wisłę Kraków.
O godzinie 18:00 Lech Poznań zagra z Koroną Kielce. "Kolejorz" ma za sobą wygrany półfinał z Błękitnymi Stargard Szczeciński. Batalia Lecha z drugoligowcem trwała aż 120 minut, a w niedzielę zmierzyć się musi z drugą, obok Zawiszy, niepokonaną tej wiosny drużyną.
27.kolejkę zakończy spotkanie Górnika Łęczna z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Kibice „Górali" mają powody do radości, ich zespół zajmuje 6. miejsce w tabeli. Poprzedni pojedynek z Podbeskidziem Górnik Łęczna przegrał 1:0.
Agnieszka Antończak