Nim jednak wszyscy sympatycy Cracovii bacznie przyjrzą się wydarzeniom w Legnicy, usłyszymy pierwszy gwizdek na stadionie w Kielcach. O 18:00 rozpocznie on dziś spotkanie kluczowe dla rywalizacji o miejsce w górnej połowie tabeli. Nasz ostatni rywal podejmie Zagłębie Lubin. Obydwa zespoły dzieli zaledwie punkt oraz pozycja wyjściowa - lubinianie zamykają pierwszą „ósemkę", Korona znajduje się tuż za nią. Już dziś wieczór ten stan może jednak stać się zdecydowanie nieaktualny.

Na aktualności za to zyskać może już trwale miejsce Pasów w tzw. grupie mistrzowskiej - każdy punkt zdobyty w Legnicy daje nam pewne miejsce w górnej połowie tabeli. Walczymy jednak o pełną pulę i już dzisiaj może ona przyjechać do Krakowa! Początek najważniejszego spotkania tej kolejki o 20:30. Swoją wartość będzie ono miało również dla rywala - Miedź nie weszła najlepiej w ligową wiosnę, od początku lutego wygrywając jedynie dwukrotnie. Jej przewaga nad strefą spadkową to zaledwie cztery punkty, a na horyzoncie widzi już także mecz Pucharu Polski w nadchodzącym tygodniu - co może wiązać się z koniecznością rotowania składem. Wierzymy, że Pasy dobrze wykorzystają te okoliczności i dzisiejszy wieczór spędzimy na wspólnym świętowaniu zwycięstwa oraz awansu do grupy mistrzowskiej!

Sobotę liga rozpocznie w Białymstoku. Znajdująca się w tym momencie w dolnej połowie tabeli Jagiellonia podejmie o 15:30 Zagłębie Sosnowiec. Przed gośćmi otwiera się tym samym duża szansa na opuszczenie ostatniego miejsca po raz pierwszy od października ubiegłego roku. Białostoczanie natomiast przechodzą przez duży kryzys i nie wygrali od sześciu spotkań. Może ich to kosztować miejsce w górnej „ósemce". Chwilę później rozpocznie się mecz Piasta w Krakowie, a wieczorem - istotne dla naszych przyjaciół z Poznania spotkanie w Gdańsku. Po dobrym meczu z Pogonią powstrzymanie lidera staje się bardziej realne, a miejsce w górnej połowie tabeli znacznie łatwiejsze do utrzymania.

W dwóch niedzielnych meczach Pogoń zagra z Arką Gdynia, a Górnik Zabrze - z warszawską Legią. Obydwa zespoły gości podejdą do tych spotkań dość świeżo po zmianach w sztabie szkoleniowym, choć wicelider z Warszawy pod wodzą nowego trenera zdążył już przekonująco wygrać z Jagiellonią Białystok. Czy roszady przyniosą trwałą zmianę w grze i wynikach? Zarówno szczecinianie, jak i zabrzanie nie stanowią najwygodniejszych rywali na wiosnę i z pewnością spróbują się temu przeciwstawić.

Kończące kolejkę spotkanie poniedziałkowe to wewnętrzne starcie w dolnej połowie tabeli, podczas którego gospodarze również poszukają nowego impulsu. Wisła Płock podejmie grający w kratkę Śląsk Wrocław. Na ławce płocczan zadebiutuje Leszek Ojrzyński, który ma za zadanie wyprowadzić swój zespół ze strefy spadkowej. Pierwsze efekty mogą nadejść już w poniedziałek.

29. kolejka LOTTO Ekstraklasy:

5 kwietnia (piątek):

Korona Kielce - Zagłębie Lubin (godz. 18:00) 
Miedź Legnica - Cracovia (godz. 20:30)

6 kwietnia (sobota):

Jagiellonia Białystok - Zagłębie Sosnowiec (godz. 15:30)
Wisła Kraków - Piast Gliwice (godz. 18:00)
Lechia Gdańsk - Lech Poznań (godz. 20:30)

7 kwietnia (niedziela):

Pogoń Szczecin - Arka Gdynia (godz. 15:30) 
Górnik Zabrze - Legia Warszawa (godz. 18:00) 

8 kwietnia (poniedziałek):

Wisła Płock - Śląsk Wrocław (godz. 18:00)

Piotr Worobiej