Zapowiedź 6. kolejki Ekstraklasy

    21.08.2015
    Zapowiedź 6. kolejki Ekstraklasy
    Przed nami 6. kolejka Ekstraklasy. Emocji nie powinno zabraknąć w Poznaniu, w Warszawie i oczywiście #NaStadionie „Pasów”. Oto, co czeka nas w najbliższy weekend na ligowych boiskach.

    Przed nami 6. kolejka Ekstraklasy. Emocji nie powinno zabraknąć w Poznaniu, w Warszawie i oczywiście #NaStadionie "Pasów". Oto, co czeka nas w najbliższy weekend na ligowych boiskach.

    Serię gier rozpocznie mecz Pogoni Szczecin z Wisłą. W piątek zagra również Lechia z Górnikiem Łęczna. "Biało-zieloni" zremisowali trzy ostatnie spotkania i wciąż nie mają żadnej wygranej na swoim koncie. Górnik jeszcze nie przegrał na wyjeździe, natomiast w historii spotkań goście nigdy nie wywieźli z Gdańska trzech punktów.

    Sobotę rozpoczniemy w Chorzowie, gdzie Ruch podejmie beniaminka z Niecieczy. "Niebiescy" jak dotąd zgromadzili siedem punktów, a u siebie zwyciężyli tylko raz. Termalica, po dwóch wygranych "u siebie", opuściła miejsce spadkowe i będzie chciała zapunktować w meczu wyjazdowym.

    O 18:00 starcie Śląska z Podbeskidziem. Gospodarze kontynuują passę czterech meczów bez porażki, "Górale" zaś tylko z dwoma oczkami zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Za bielszczanami nie przemawiają również statystyki. Otóż goście nie mogą pokonać wrocławian od dziesięciu spotkań (aż siedem z nich kończyło się remisami). Co więcej, w stolicy Dolnego Śląska nie wygrali nigdy.

    W sobotni wieczór mecz, na który czekamy najbardziej. Kolejnym rywalem "Pasów" będzie Jagiellonia. Przed meczem z Koroną trener Jacek Zieliński zapowiadał, że Cracovia będzie walczyć o sześć punktów w dwóch najbliższych starciach, co pozwoli drużynie wrócić na właściwe tory. Nasz zespół, wygrywając wysoko w Kielcach, w połowie zrealizował nakreślony plan, teraz trzeba jeszcze pokonać gości z Białegostoku. Pierwszy gwizdek #NaStadionie przy Kałuży o godz. 20:30.

    Ciekawie zapowiada się pierwsze z niedzielnych spotkań. Do Poznania przyjeżdża lider z Gliwic. "Kolejorz" w poprzedniej kolejce poległ w Lubinie i wciąż nie może przełamać niemocy. Piast na pewno nie ułatwi tego zadania mistrzom Polski. Podopieczni Radoslava Latala wygrali trzy ostatnie mecze i samodzielnie prowadzą w stawce. Za Lechem przemawia jednak historia. Gliwiczanie zwyciężyli tylko w trzech spośród szesnastu ligowych potyczek z gospodarzami, a wszystkie te wygrane miały miejsce na własnym stadionie.

    W drugim niedzielnym meczu Legia zagra z Koroną. Oba zespoły radziły sobie ostatnio podobnie. Dwa tygodnie temu zremisowały swoje spotkania, a w zeszły weekend poległy - "Legioniści" w Gliwicach, a kielczanie u siebie z Cracovią. Mimo tego, faworytem wydają się być zawodnicy Henninga Berga, którzy przy Łazienkowskiej zawsze ogrywali "Złocisto-krwistych".

    W ostatnim, poniedziałkowym meczu kolejki do Zabrza przyjedzie Zagłębie. W zespole gospodarzy nastąpiła zmiana trenera. Józefa Dankowskiego na stanowisku zastąpił Leszek Ojrzyński, którego debiut w roli szkoleniowca Górnika nie wypadł najlepiej. Zabrzanie przegrali z Termaliką aż 0:3 i wciąż zamykają tabelę. "Miedziowi" natomiast dość niespodziewanie wygrali z Legią i z siedmioma punktami zajmują dziesiątą lokatę. Początek, jak zwykle w poniedziałki, o 18:00.

    Marek Cebula

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ