Niespodziewana porażka rezerw

Cracovia II - Orzeł Piaski Wielkie 1:2 (1:1)
0:1 Wilczek (28)
1:1 Szymczak (41)
1:2 Uwakwe (51)
Żółte kartki: Wilczek, Chodźko (obaj Orzeł)
Czerwone kartki: Lusiusz (dwie żółte), Diego (niesportowe zachowanie), Dobroliński (niesportowe zachowanie) - wszyscy Cracovia
Składy:
Cracovia II: Dobroliński - Diego, Litauszki, Ochał, Pestka (73 Pieprzyca) - Sosnowski(C), Dimun, Tymoszuk (46 Gawle), Lusiusz, Cunta (64 Serafin) - Szymczak (85 Leśniak)
Orzeł: Wiśniewski D. - Spolitakiewicz, Uwakwe, Studnicki, Kapera - Petho, Chdźko (87 Woszczyk), Śliski, Niedźwiedź (65 Kocik) - Sadowski(C)(90 Wiśniewski A.), Wilczek
Początek spotkania nie był porywający, a nasi piłkarze nie byli w stanie poważniej zagrozić bramce Orła. W 17. minucie z rzutu wolnego dośrodkowywał Sosnowski, ale wprost w ręce bramkarza gości. W 28 minucie Niedźwiedź posłał piłkę wzdłuż liniii bramkowej, a niepilnowany Wilczek z najbliższej odległości umieścił futbolówkę w siatce wyprowadzając Orła na prowadzenie. W 35. minucie Diego dośrodkował piłkę w pole karne przyjezdnych, do której najwyżej wyskoczył Dimun, jednak nieznacznie się pomylił. Trzy minuty później z lewej strony uderzał Pestka, Wiśniewski sparował piłkę pod nogi Jakuba Cunty, którego dobitka poszybowała nad bramką. W 40. minucie w polu karnym sfaulowany został Diego, a sędzia podyktował "jedenastkę", którą pewnie wykorzystał Marcin Szymczak doprowadzając do wyrównania.
Wydawało się, że bramka strzelona przed przerwą da "kopa" drużynie Marcina Gędka i że zespół pójdzie za ciosem, strzelając kolejne gole. Tak się jednak nie stało. Już w 51. minucie Uwakwe oddał z lewej strony niepozorny strzał na bramkę Dobrolińskiego, który w początkowej fazie wydawał się niegroźny. Golkiper Pasów jednak źle obliczył lot piłki, która wpadła mu "za kołnierz" i goście ponownie wyszli na prowadzenie. Zawodnicy rezerw Cracovii za wszelką cenę chcieli doprowadzić do wyrównania, ale Orzeł skutecznie im to uniemożliwiał. Nie pomogło również to, że Cracovia II od 67. minuty grała w osłabieniu jednego, a od 83. minuty dwóch zawodników. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie, za to czerwoną kartką zostal ukarany kolejny z naszych zawodników, a konkretniej Dobroliński. W taki oto sposób rezerwy Cracovii sensacyjnie przegrywają spokanie z przedostatnią drużyną w tabeli.
Paulina Grzybowska