Mecz na szczycie w Gorlicach, kolejne wyzwanie Cracovii II

    19.09.2024
    Mecz na szczycie w Gorlicach, kolejne wyzwanie Cracovii II

    Cracovia II ma za sobą bardzo udany start sezonu, bo tak z pewnością można podsumować pierwsze dziesięć kolejek, w których zespół trenera Krzysztofa Mordaka zdobył aż 26 punktów. Już w piątek Pasy czeka jednak kolejne wyzwanie, bo nasz zespół uda się do Gorlic, gdzie czeka rozpędzony i zmotywowany Glinik.

    fot. Łukasz Jamiński

    Pokora mimo bardzo dobrej formy

    Nasi najbliższi rywale w ostatnich tygodniach brylują formą. W ostatnich pięciu meczach zdobyli 12 punktów, budując serię trzech kolejnych zwycięstw, odpowiednio z Sokołem Słopnice, Wieczystą II i Pcimianką Pcim. W minionej kolejce Glinik po ciekawym spotkaniu pokonał 3:2 właśnie Pcimiankę. - Wiedzieliśmy, że będzie to ciężki mecz i tak też było. To beniaminek, ale na pewno wiele drużyn będzie z nim miało problemy. W prosty sposób straciliśmy bramkę, ale co bardzo mnie cieszy, zespół nie podłamał się i zaczął grać, szybko odpowiedzieliśmy na tę stratę. W drugiej połowie wiedzieliśmy gdzie mamy szukać swojej szansy, co zaprocentowało dwoma golami dla naszego zespołu. Rzut karny dla Pcimianki wprowadził trochę nerwowości, ale dowieźliśmy wygraną do końca. To trzy punkty wywalczone na bardzo trudnym terenie - podsumowywał to spotkanie w rozmowie z portalem Gorlice24 trener Glinika Łukasz Krzysztoń.

    Mimo dobrej formy i wysokiej pozycji w tabeli Krysztoń zachowuje dużo pokory. - Faktycznie miło popatrzeć w tabelę, ale ktoś kiedyś mądrze powiedział, że patrzy się na nią dopiero w czerwcu. Teraz liczą się przede wszystkim chłodna głowa, spokojne ruchy i koncentracja na każdym meczu. Runda i sezon są długie - dodaje szkoleniowiec Glinika.

    Mają szansę na trofeum

    Być może ten sezon okaże się najlepszym w ostatnich latach dla Glinika, który w minionych sezonach kończył rozgrywki mniej więcej w okolicach środka tabeli bądź jej drugiej połowy. Dobry start z pewnością rozbudził apetyty, chociaż wypowiedzi trenera i zawodników wskazują, że w Gorlicach zachowują chłodne głowy.

    W Gorlicach nie ukrywają, że mecz z Cracovią II to duże lokalne wydarzenie, co widać zwłaszcza po wewnętrznej mobilizacji kibicowskiej na to spotkanie. Jak podchodzą do tego piłkarze Glinika? - W meczu z Pcimianką pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną, mamy charakter, ostatecznie zwyciężyliśmy zgarniając komplet punktów. Do Cracovii podejdziemy z chłodną głową. Będziemy walczyć, nie ma co pompować tego balonika, ale cieszy nas to, że jesteśmy w górze tabeli. Każdy mecz jest dla nas ważny - tłumaczy w rozmowie z Gorlice24 pomocnik Glinika, Mateusz Świętochowski.

    Glinik niedługo będzie miał także szansę, by w klubowej gablocie umieścić trofeum za zwycięstwo w rozgrywkach okręgowego Pucharu Polski. Gorliczanie już 16 października zagrają bowiem w finale tych rozgrywek przeciwko innej drużynie z JAKO IV Ligi, Podhalaninowi Biecz.

    Tam zagramy

    Glinik ma za sobą specyficzny początek sezonu, bo z powodu prac remontowych na swoim obiekcie, pierwsze pięć kolejek musiał rozegrać na wyjeździe. Prace już się zakończyły, a Stadion Miejski im. Maksymiliana Kumorkiewicza zyskał nową bieżnię, dedykowany sektor gości, a także system nawadniania murawy. W piątek świeżo oddany obiekt przetestują zawodnicy Cracovii II i miejmy nadzieję, że zapamiętają go z trzech zdobytych punktów.

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ