Adam Marciniak: Mamy za sobą dobrą rundę

  • Wywiady
18.11.2012
Adam Marciniak: Mamy za sobą dobrą rundę
- Biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy nową drużyną, w której bardzo wiele się zmieniło w stosunku do poprzedniego sezonu – zaczęliśmy grać zupełnie w innym stylu, niż w poprzednim sezonie – to uważam, że mamy za sobą dobrą rundę – mówi po ostatnim meczu obrońca Pasów.

- Biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy nową drużyną, w której bardzo wiele się zmieniło w stosunku do poprzedniego sezonu - zaczęliśmy grać zupełnie w innym stylu, niż w poprzednim sezonie - to uważam, że mamy za sobą dobrą rundę - mówi po ostatnim meczu obrońca Pasów.

- Szybko zdobyliście bramkę, potem wprawdzie Miedź strzeliła na 1:1, ale drugie czterdzieści pięć minut w przewadze to duży atut. Mimo tego nie udało się wygrać na zakończenie rundy jesiennej. Czego zabrakło?
- Zgadza się. Ten mecz powinniśmy byli wygrać. Niestety, zabrakło konsekwencji w naszej grze. Miedź bardzo dobrze się broniła, była dobrze zorganizowana na boisku i nie udało nam się strzelić drugiego gola. Mieliśmy swoje okazje, były strzały Kosy, czy Władka, tylko że niecelne. Na pewno w momencie, gdy nie wygrywamy wszyscy patrzą na naszą grę w ten sposób, że krytykują nas za zbyt częste granie wszerz. Ale my w każdym meczu gramy tak samo - nie przypominam sobie meczu, w którym „pchalibyśmy" piłkę od razu do przodu. Zawsze długo przygotowujemy akcje, a w momencie, kiedy nie wygrywamy wytyka nam się to jako grę asekurancką, czy powolną. Tymczasem my zawsze gramy długo piłką, z jednej strony na drugą i czekamy aż zrobi się luka - wtedy próbujemy zagrać piłkę prostopadłą. Tym razem to nie dało nam trzech punktów i tyle.

- Jak podsumowałbyś zakończoną rundę w wykonaniu Cracovii. Trzecie miejsce i 33. punkty na koncie to chyba niezły wynik?
- Trzecie miejsce: dwa punkty straty do miejsca premiowanego awansem... Powiem tak: uważam, że biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy nową drużyną, w której bardzo wiele się zmieniło w stosunku do poprzedniego sezonu - zaczęliśmy grać zupełnie w innym stylu, niż w poprzednim sezonie - to uważam, że mamy za sobą dobrą rundę. To jest dobry prognostyk na rundę wiosenną, bo teraz przepracujemy kolejny okres przygotowawczy razem, będziemy ze sobą dłużej - a zatem może być tylko lepiej. Na pewno jesienią była masa meczy, w których mogliśmy zagrać lepiej i wtedy bylibyśmy wyżej w tabeli, ale wszystko jeszcze przed nami. Na wiosnę czeka nas siedemnaście meczów, z czego dziesięć rozegramy przed własną publicznością. Jestem pewien, że po kolejnym okresie przygotowawczym będziemy jeszcze silniejsi, więc skoro teraz jesteśmy trzeci, to myślę, że ten awans do Ekstraklasy uda nam się wywalczyć.