Aleksejs Visŋakovs: Nie zagraliśmy dobrego meczu

- Cała drużyna nie zagrała dobrego meczu. Przeciwko Koronie Kielce zaprezentowaliśmy się dużo lepiej - uważa łotewski pomocnik Cracovii, Aleksejs Visŋakovs. Piłkarze Pasów przegrali z Górnikiem Zabrze 0:1.
Podopieczni trenera Jurija Szatałowa stracili decydującą o końcowym wyniku bramkę już w 18. minucie spotkania. Od tego momentu piłkarze „Pasów" próbowali doprowadzić do remisu, ale ich próby wyglądały bardzo mizernie. - Nasz akcje były powolne, nasza gra defensywna też nie wyglądała dobrze. Straciliśmy bramkę, a mogliśmy dużo więcej - uważa Visŋakovs.
Łotysz mógł jednak uratować Cracovii remis, ale w końcówce minimalnie chybił z dziewięciu metrów. - Było blisko, ale piłka nie wpadła do siatki - strzał był więc niecelny - mówi, po czym dodaje: - Nie wiem, może byłoby lepiej, gdybym podniósł głowę, spojrzał i dograł komuś będącemu w lepszej sytuacji
Dzisiejsza porażka oznacza, że Cracovia wciąż ma na swym koncie szesnaście puntków. Po tej kolejce traci cztery oczka do Polonii Bytom i Arki Gdynia. - Przegraliśmy, ale teraz musimy się szybko pozbierać. Przed nami mecz u siebie z Lechią Gdańsk i zrobimy wszystko, by wygrać - zapewnia Visŋakovs.
DG