W sobotę, 30 sierpnia na stadionie Cracovii wystąpił Andrea Bocelli. Jak przystało na światowej klasy artystę, włoski tenor nie zawiódł swoich fanów. Wzruszył publiczność pięknymi wykonaniami m.in. znanych arii operowych.

Miłośnicy muzyki Andrei Bocellego przyjechali z najdalszych zakątków Polski, aby móc wysłuchać jedynego w Polsce koncertu. Czekałam na ten koncert pół roku i bardzo cieszę się, że mogłam w nim dzisiaj uczesniczyć. Jest to wspaniałe wydarzenie nie tylko dla Krakowa, ale dla całej Polski - to jedna z wielu pozytywnych opinii, które można było usłyszeć od gości, którzy pojawili się na koncercie.

Stadion Cracovii  ma swojego ducha. Jest znany z wydarzeń sportowych, ale jest idealny na koncert, przy czym koncert ekskluzywny, koncert o wyjątkowym charakterze - oceniła nasz stadion organizatorka - Marina Cydzik z firmy Makroconcert.

Tenorowi towarzyszył Chór i Orkiestra Filharmonii Krakowskiej pod batutą Marcello Roty. Pierwsza część koncertu składała się z arii operowych, w drugiej, oprócz muzyki klasycznej, zabrzmiała m.in. bossa nova "Love in Portofino" z płyty o tym samym tytule wydanej w 2013 roku.

Z trybun i płyty głównej boiska, koncert podziwiało ponad 13 tysięcy osób. Artysta pożegnał się ze swoimi fanami arią "Nessun dorma" z opery Pucciniego pt. "Turandot".

MŻ