Bartosz Tomczuk: Fajnie, że tak się losy potoczyły

  • Wywiady
21.05.2008
Bartosz Tomczuk: Fajnie, że tak się losy potoczyły
Bartosz Tomczuk zespół Cracovii występujący w Młodej Ekstraklasie zasilił przed rundą wiosenną i w trakcie jej trwania strzelił dla „Pasów” sześć bramek. 20-latek występuje na prawej pomocy i wzoruje się na pewnym zawodniku Manchesteru United.



- To było twoje pierwsze pół roku w Cracovii…
- I oceniam je bardzo pozytywnie. Cieszę się, że gram w Cracovii, bo świetnie się w niej czuję. Zdobyliśmy brązowy medal Młodej Ekstraklasy. Mierzyliśmy w złoto, ale nie udało się. Może w przyszłym sezonie będzie lepiej.

- Gdzie grałeś poprzednio?
- Przyszedłem do Cracovii jako zawodnik Górnika Łęczna, ale ostatnie pół roku spędziłem na wypożyczeniu w trzecioligowej Avii Świdnik.

- Twoja gra pokazała, że szybko zaaklimatyzowałeś się w drużynie…
- Od razu wiedziałem, że chcę grać w tej drużynie. Czułem to już wtedy, gdy przyjechałem do Krakowa na testy. Fajnie, że tak się losy potoczyły.

- W Młodej Ekstraklasie zdobyłeś sześć bramek…
- I na pewno bardzo mnie to cieszy. Myślę, że gdybym grał w ataku to może byłoby ich nawet więcej. Trenerzy widzą mnie jednak na prawej pomocy i tam gram.

- Jak na bocznego pomocnika, który do tego występował tylko w jednej rundzie sześć bramek to wynik co najmniej dobry…
- Oczywiście! Najskuteczniejszy w naszej drużynie jest Kamil Karcz, który zdobył osiem goli. Oby wszyscy strzelali tych bramek jak najwięcej.

- Jakie cele na nowy sezon?
- Marzę o tym, by zagrać w Cracovii w pierwszej lidze. Zobaczymy, co przyniesie nowy sezon i jakie decyzje podejmą trenerzy.

- Masz jakiegoś piłkarskiego idola?
- Każdy w drużynie wie, że wzoruję się na Cristiano Ronaldo. Lubię go i bardzo podoba mi się jego gra.

Rozmawiał Dariusz Guzik