Długa była dla Cracovii ta przerwa na reprezentację, wracamy jednak już dzisiaj! O godzinie 18:00 gramy #NaStadionie z Pogonią Szczecin, starając się przerwać niekorzystną serię.

Sytuacja w klasyfikacji Lotto Ekstraklasy Cracovii i Pogoni jest dosyć podobna. Nasza drużyna zamyka tabelę z siedmioma „oczkami" na koncie, podczas gdy nasz rywal ma w dorobku o dwa punkty więcej i zajmuje 13. miejsce. Nasza drużyna wygrała dotąd jedno spotkanie - w lipcu, gdy pokonała 1:0 na wyjeździe Lechię Gdańsk, a „Portowcy" triumfowali dwukrotnie - w tej samej kolejce co „Pasy" pokonali 2:1 Piasta Gliwice, a miesiąc później odnieśli zwycięstwo 3:0 nad Arką Gdynia. Obydwie z wygranych miały miejsce na obcych boiskach, na których Pogoń radzi sobie całkiem nieźle - biorąc pod uwagę jedynie mecze wyjazdowe, zajmuje 8. pozycję. Co ciekawe, Cracovia obok Piasta straciła najwięcej bramek w rozgrywkach, tymczasem „Pogoń" najrzadziej trafiała do bramki rywala.

Dzisiejsze starcie ma być dla obu drużyn meczem na przełamanie, my mamy jednak nadzieję, że to „Pasom" uda się przerwać złą serię dziewięciu meczów z rzędu bez zwycięstwa. Gdyby nasz zespół dzisiaj wygrał, awansowałby z 10 punktami na koncie o trzy lokaty, czyli na 13. miejsce w tabeli. Byłoby to pierwsze w tym sezonie zwycięstwo Cracovii przed własną publicznością, gdzie jak na razie zanotowała trzy remisy i dwie przegrane. Zarówno „Pasy", jak i nasz rywal Pogoń, są jedynymi drużynami, które nie wygrały jeszcze w domu.

Podczas gdy Cracovia podczas przerwy na reprezentację intensywnie trenowała, nasz przeciwnik rozegrał dodatkowo dwa mecze kontrolne. Spotkanie z I-ligowym Chrobrym Głogów zakończyło się wygraną Pogoni 3:0, natomiast w sparingu z III-ligowym Stilonem Gorzów drużyna ze Szczecina zwyciężyła 2:1.

W naszym zespole nie będzie mógł dziś zagrać Oleksiy Dytyatev, który został zdyskwalifikowany na cztery mecze. Do zdrowia powróciło jednak wielu zawodników, których będzie już miał do dyspozycji trener Michał Probierz. Kontuzjowany pozostaje Damian Dąbrowski. W ekipie rywala do gry powinien powrócić za to Adam Frączczak, który również od dłuższego czasu zmagał się z kontuzją. Żaden z zawodników Pogoni nie pauzuje dzisiaj za żółte kartki.

Widzimy się dzisiaj o godzinie 18:00 #NaStadionie! Nasi piłkarze potrzebują Twojego wsparcia z trybun!