Jacek Zieliński przed meczem z Zagłębiem Lubin

"To taki fałszywy beniaminek" - tak ekipę Zagłębie Lubin, naszego najbliższego wyjazdowego rywala ocenił szkoleniowiec "Pasów". Przed wyjazdem trener odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej.
O atmosferze po meczu z Termaliką:
-Sytuacji nie postrzegam jako kryzysu. Uważam że mecz był bardzo wyrównany, mogliśmy go nawet wygrać. Każda porażka uczy, trzeba z niej tylko wyciągać wnioski. To też jest dobra sytuacja, bo wreszcie widać jak działa drużyna i jestem ciekaw jej reakcji w kolejnym spotkaniu.
O sytuacji kadrowej:
-Poza Jakubem Wójcickim, który po meczu z Termaliką jest nie tylko kontuzjowany,a le też zebrał czwartą żółtą kartkę, wszyscy są gotowi do gry. W zastępstwie za Kubę biorę pod uwagę zarówno Deleu, jak i Bartosza Rymaniaka. Dotychczas jednak nie zdecydowałem jeszcze która opcja da moim zdaniem lepszy efekt.
O wyjazdowej serii bez porażki
-Nie podkreślam serii wyjazdowej. Nie ma co pompować serii - nie dla nich gra się w piłkę. Oczywiście, chcemy ją podtrzymac, a przede wszystkim liczy się dobra gra i wygrana, bo do Lubina, jak zawsze jedziemy grać o 3 punkty.
O rywalu:
-Zagłębie Lubin to taki fałszywy beniaminek. Lubinianie wrócili do Ekstraklasy po rocznej banicji w bardzo dobrym stylu. Nie doszło tam, co ciekawe, do rewolucji kadrowej. To solidna drużyna nawet pod kątem nazwisk. Ostatni mecz z Legią to udowodnił.