BKS Lublin - Cracovia 1:3 (1:0)

1:0 - 25

1:1 - Biernat 60

1:2 - Feret M. 65

1:3 - Hajdacz 75

Cracovia: Mrózek - Tatar, Podyma, Barański, Jurek - Smołaga (63 Hajdacz), Malisz (75 Śledź), Feret Ł. (75 Duszyk), Feret M. (72 Rusek) - Rakoczy (70 Pałkowski), Bała (41 Biernat)

Trener Marcin Gędłek: To był jeden z najlepszych naszych meczów. Cały mecz dominowaliśmy, graliśmy dobrze zarówno w defensywie, jak i w ataku. Dobrze ustawialiśmy się w obronie, byliśmy zorganizowani. W ofensywie natomiast stworzyliśmy mnóstwo ciekawych akcji skrzydłami, oddawaliśmy dużo strzałów na bramkę. W piłce jednak tak bywa, że jedno zagranie przeciwnika może zaskoczyć i tak było w pierwszej połowie. Rywale w tej części gry oddali właśnie jeden strzał i padł gol. W drugiej połowie losy spotkania się jednak odwróciły. Najpierw piękną bramkę po rzucie rożnym zdobył Biernat, potem świetne uderzenie z woleja z 18 metrów w wykonaniu Fereta dało drugiego gola i trzecia bramka po dorzucie z bocznej strefy i zakmnięciu akcji przez Hajdacza. Dzisiaj odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo po bardzo dobrej grze.