Konferencja przed Wielkimi Derbami Krakowa
10.05.2010

Dziś w siedzibie klubu przy ulicy Wielickiej 101 odbyła się wspólna konferencja prasowa przed 181. Wielkimi Derbami Krakowa. W spotkaniu z dziennikarzami uczestniczyli trenerzy obu drużyn: Orest Lenczyk i Henryk Kasperczak, a także zawodnicy: Piotr Polczak i Arkadiusz Głowacki.
Trenerzy przed meczem:
Orest Lenczyk (Cracovia): - Po nieudanych dwóch ostatnich meczach, a przede wszystkim wynikach jesteśmy w miejscu, gdzie jeszcze miesiąc temu tego sobie nie wyobrażaliśmy. Bardzo chciałem, żeby te dwa spotkania - z Wisłą i Piastem - nie były meczami o wszystko, ale tak to się niestety złożyło. Jutrzejszy mecz zagramy w składzie podobnym do ostatniego spotkania. Nie mamy większych możliwości uzupełnienia składu, lub postawienia na innych zawodników. W ostatnim meczu (z Polonią Warszawa - przyp.) przeciwnik zdominował boisko, szczególnie w pierwszej połowie. Derby to mecz szczególny. Bramki w jutrzejszym pojedynku z pewnością nie strzeli Goliński (aluzja do jesiennego spotkania, kiedy to Michał zdobył zwycięskiego gola; obecnie jest kontuzjowany - przyp.), który do końca nie będzie brany pod uwagę. Są jednak inni. Nasi piłkarze będą chcieli zrobić wszystko, by w tym meczu nie skompromitować się, zagrać na swoim poziomie i osiągnąć jak najlepszy wynik.
Henryk Kasperczak (Wisła): - Po zwycięskim meczu w Warszawie przygotowujemy się do wyjątkowych derbów: jedna drużyna gra o mistrzostwo, a druga broni się przed spadkiem. Do końca sezonu zostały jeszcze dwie kolejki. Derby są wyjątkowym meczem. W tej kolejce są nie tylko nasze, ale również warszawskie. Po zwycięskim pojedynku z Legią czekam na potwierdzenie tego, co zrobiliśmy. Gdybyśmy nie przegrali z Koroną, nasza sytuacja byłaby zupełnie inna. To będzie walka o punkty dla obu drużyn. Faworytem jest Wisła Kraków, jesteśmy tego świadomi, ale zawsze powtarzam, że w naszej lidze faworytów jest coraz mniej. Liga tak się wyrównała, że każdy walczy, jak równy z równym. Faworytem jest jednak Wisła i ma to w tym meczu potwierdzić.
Piłkarze przed meczem:
Piotr Polczak (Cracovia): - Na pewno będziemy chcieli zmazać ostatnie dwie porażki. Szczególnie boli nas przegrana u siebie z Polonią Warszawa. Derby cechują się swoimi prawami i nieważne, czy drużyna gra o mistrzostwo, czy broni się przed spadkiem. Te mecze są bardzo wyrównane. Z pewnością nikt nie odstawi nogi, mam nadzieję, że stworzymy widowisko i sięgniemy po zwycięstwo.
Arkadiusz Glowacki (Wisła): - Jak słusznie zauważyli trenerzy, są to derby, które dla obu drużyn będą wyjątkowe. Każdy zespół gra o coś - my o mistrzostwo, Cracovia o spokojny byt. To będzie mecz walki i determinacji. Mam nadzieję, że poza cechami wolicjonalnymi będziemy też mogli pokazać dobrą grę. Mam nadzieję, że nie dopuścimy do takiej sytuacji, jak w meczu z Koroną i że zdobędziemy trzy punkty. Po ostatnich meczach odrzucam każdą myśl o tym, co się może wydarzyć, czy ktoś może przegrać. Koncentrujemy się tylko na jutrzejszym spotkaniu, na naszym przeciwniku i to jest cel numer jeden.
DG
Orest Lenczyk (Cracovia): - Po nieudanych dwóch ostatnich meczach, a przede wszystkim wynikach jesteśmy w miejscu, gdzie jeszcze miesiąc temu tego sobie nie wyobrażaliśmy. Bardzo chciałem, żeby te dwa spotkania - z Wisłą i Piastem - nie były meczami o wszystko, ale tak to się niestety złożyło. Jutrzejszy mecz zagramy w składzie podobnym do ostatniego spotkania. Nie mamy większych możliwości uzupełnienia składu, lub postawienia na innych zawodników. W ostatnim meczu (z Polonią Warszawa - przyp.) przeciwnik zdominował boisko, szczególnie w pierwszej połowie. Derby to mecz szczególny. Bramki w jutrzejszym pojedynku z pewnością nie strzeli Goliński (aluzja do jesiennego spotkania, kiedy to Michał zdobył zwycięskiego gola; obecnie jest kontuzjowany - przyp.), który do końca nie będzie brany pod uwagę. Są jednak inni. Nasi piłkarze będą chcieli zrobić wszystko, by w tym meczu nie skompromitować się, zagrać na swoim poziomie i osiągnąć jak najlepszy wynik.
Henryk Kasperczak (Wisła): - Po zwycięskim meczu w Warszawie przygotowujemy się do wyjątkowych derbów: jedna drużyna gra o mistrzostwo, a druga broni się przed spadkiem. Do końca sezonu zostały jeszcze dwie kolejki. Derby są wyjątkowym meczem. W tej kolejce są nie tylko nasze, ale również warszawskie. Po zwycięskim pojedynku z Legią czekam na potwierdzenie tego, co zrobiliśmy. Gdybyśmy nie przegrali z Koroną, nasza sytuacja byłaby zupełnie inna. To będzie walka o punkty dla obu drużyn. Faworytem jest Wisła Kraków, jesteśmy tego świadomi, ale zawsze powtarzam, że w naszej lidze faworytów jest coraz mniej. Liga tak się wyrównała, że każdy walczy, jak równy z równym. Faworytem jest jednak Wisła i ma to w tym meczu potwierdzić.
Piłkarze przed meczem:
Piotr Polczak (Cracovia): - Na pewno będziemy chcieli zmazać ostatnie dwie porażki. Szczególnie boli nas przegrana u siebie z Polonią Warszawa. Derby cechują się swoimi prawami i nieważne, czy drużyna gra o mistrzostwo, czy broni się przed spadkiem. Te mecze są bardzo wyrównane. Z pewnością nikt nie odstawi nogi, mam nadzieję, że stworzymy widowisko i sięgniemy po zwycięstwo.
Arkadiusz Glowacki (Wisła): - Jak słusznie zauważyli trenerzy, są to derby, które dla obu drużyn będą wyjątkowe. Każdy zespół gra o coś - my o mistrzostwo, Cracovia o spokojny byt. To będzie mecz walki i determinacji. Mam nadzieję, że poza cechami wolicjonalnymi będziemy też mogli pokazać dobrą grę. Mam nadzieję, że nie dopuścimy do takiej sytuacji, jak w meczu z Koroną i że zdobędziemy trzy punkty. Po ostatnich meczach odrzucam każdą myśl o tym, co się może wydarzyć, czy ktoś może przegrać. Koncentrujemy się tylko na jutrzejszym spotkaniu, na naszym przeciwniku i to jest cel numer jeden.
DG