Przed niedzielnym meczem z Arką porozmawialiśmy z naszym pomocnikiem Milanem Dimunem, który był wyróżniającym się zawodnikiem Cracovii w starciach z Legią i Wisłą Płock.

- Zanotowałeś ostatnio dwa świetne występy - z Legią Warszawa i Wisłą Płock. Na pewno musisz być podbudowany tak dobrymi meczami w twoim wykonaniu!

- Nie chciałbym zbytnio oceniać swoich występów, od tego są inne osoby, przede wszystkim trener. Cieszę się, że dostałem szansę na grę w tych spotkaniach i że udało się zdobyć punkt przeciwko Legii i trzy ważne punkty w starciu z Wisłą Płock. Oby tak dalej!

- Stworzyliście z Miro Čovilo bardzo dobry duet w tych meczach.

- Tak, dobrze układała nam się współpraca na boisku. Jest to świetny zawodnik, więc bardzo dobrze się z nim gra. Nie mieliśmy żadnych problemów, świetnie rozumieliśmy się.

- Pokonałeś największy dystans ze wszystkich zawodników Lotto Ekstraklasy, którzy zagrali w 25. kolejce - 12790 metrów. To pokazuje, jak ciężko pracujesz w meczu.

- Nie myślałem, że tyle przebiegłem, ale na pewno takie statystyki też cieszą. Zawsze się staram dawać z siebie wszystko i ze wszystkich sił pomagać drużynie w ofensywie i w defensywie.

- Awansowaliście po ostatniej wygranej na dziesiąte miejsce w tabeli, powoli odrabiacie straty do górnej ósemki. Jak oceniłbyś waszą sytuację na ten moment?

- Dobrze rozpoczęliśmy tę rundę. Wygraliśmy ze Śląskiem, później niestety przegraliśmy z Jagiellonią - bardzo nam szkoda tego meczu. Później jednak zremisowaliśmy z mistrzem Polski i pokonaliśmy Wisłę Płock. Myślę, że to dobre rezultaty. Musimy dalej zdobywać punkty, ponieważ myślę, że cały czas możemy powalczyć o górną ósemkę. Trzeba tylko złapać dobrą serię. Nic nie jest niemożliwe. Mamy o co grać!

- W kontekście walki o górną ósemkę bardzo ważny będzie niedzielny mecz z Arką.

- Na pewno. Musimy skoncentrować się na sto procent i dać z siebie maksimum. Wierzę, że wywalczymy trzy punkty!