Piotr Polczak: Chcemy wrócić na dobrą drogę

    19.08.2016
    Piotr Polczak: Chcemy wrócić na dobrą drogę
    - Ruch to niewygodna drużyna, mimo że nasze ostatnie wyniki z tym zespołem są dobre dla nas – mówi przed jutrzejszym starciem z Ruchem Chorzów kapitan Cracovii Piotr Polczak.

    - Ruch to niewygodna drużyna, mimo że nasze ostatnie wyniki z tym zespołem są dobre dla nas - mówi przed jutrzejszym starciem z Ruchem Chorzów kapitan Cracovii Piotr Polczak.

    - Za wami ostatni trening przed meczem z Ruchem Chorzów. Jesteście już gotowi na to spotkanie?

    - Tak, choć mamy świadomość tego, że czeka nas niezwykle trudne starcie z dwóch powodów - po pierwsze gramy bez publiczności, a po drugie z Ruchem nie gra nam się nigdy łatwo. Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani, ale wszystko wyjdzie dopiero podczas meczu.

    - Dlaczego mecze z Ruchem należą do trudnych?

    - Ruch to niewygodna drużyna, mimo że nasze ostatnie wyniki z tym zespołem są dobre dla nas. Chorzowianie mają dużo dobrych zawodników, z jednej strony lubią grać piłką, a z drugiej mają szybkie skrzydła, więc w niektórych momentach będą jutro czekali na grę z kontry.

    - W poprzednim sezonie wasze trzy spotkania z Ruchem miały zupełnie inne oblicza. Jak twoim zdaniem może wyglądać jutrzejszy mecz?

    - Tak, w zeszłym sezonie każdy mecz z Ruchem był inny. Graliśmy w różnych momentach sezonu. Ostatni mecz był już w rundzie finałowej, strzeliliśmy szybko bramkę i czekaliśmy na szanse z kontrataku. Zazwyczaj jednak mecze z Ruchem wyglądają zupełnie odwrotnie, ponieważ to rywal czeka na kontry. Myślę, że ciężko przewidzieć, jak jutro będzie to wyglądać, najważniejsze jest to, by po meczu w Poznaniu wrócić na dobrą drogę. Byłoby to ważne ze względów psychologicznych, jako że stanowiłoby bodziec do dobrych występów również w następnych kolejkach.

    - Dotychczasowe mecze ligowe na swoim stadionie zakończyliście zwycięstwem, ale jutro gracie bez kibiców. Jest to dużym osłabieniem?

    - Uważam, że tak. Z kibicami zawsze jest większa adrenalina. Musimy się zmotywować na to spotkanie, wykrzesać z siebie siły i wejść na wysoki poziom koncentracji, by jutrzejszy mecz nie przypominał sparingu, tylko był prawdziwym meczem ligowym. Gramy o zwycięstwo.

    AT