Po zwycięstwo na nowej murawie

    12.09.2024
    Po zwycięstwo na nowej murawie

    Pasy mają z Pogonią Szczecin spore rachunki do wyrównania, zwłaszcza, kiedy przypomnimy sobie ostatnie starcie obu ekip przy Kałuży. Od tego czasu minął już jednak rok, oba zespoły zmieniły się w tym czasie i liczymy, że Cracovia w sobotnim meczu dopisze dla siebie pozytywny odcinek w długiej historii rywalizacji z Portowcami.

    Telefony się urywały

    Oba zespoły po raz pierwszy w historii spotkały się w roku 1959, w ówczesnej I lidze. Według opisów dziennikarzy relacjonujących to spotkanie, nie stało ono na najwyższym poziomie, było jednak niezwykle ważne dla szczecińskiej społeczności.Trzeba było słyszeć te okrzyki niedowierzania w słuchawce telefonicznej, kiedy podawaliśmy wynik krakowskiego spotkania. Telefon urywał się już id godziny 18-tej. Przez trzy godziny redaktor techniczny tylko podnosił słuchawkę i informował o wyniku nie czekając nawet na pytania. Te były bowiem jednakowe: Jaki wynik Pogoni? Pogoń zaś niespodziewanie dla wszystkich wygrała z Cracovią w stosunku 5:3 (2:2)pisał Kurier Szczeciński.

    Popsuta walka o tytuł

    Cracovia na pierwszą wygraną musiała poczekać kilka lat, konkretnie do 1966 roku. Kiedy ta jednak już przyszła, to od razu była bardzo okazała. Pasy rozbiły szczecińskich rywali 5:0, a cztery gole zdobył Janusz Kowalik. Co ciekawe, spotkanie było rozgrywane na... stadionie Wisły.

    Niedługo później przyszedł czas na kilkunastoletnią przerwę w meczach między Cracovią i Pogonią, które ponownie spotkały się już w latach 80., w 1983 roku walcząca o tytuł mistrzowski Pogoń przyjechała do broniącej się przed spadkiem Cracovii i do Szczecina wróciła z bagażem trzech bramek. Ostatecznie w tamtym sezonie Pasy rzutem na taśmę uratowały swoje miejsce w lidze, a Pogoń, jak wiemy, tytułu nie zdobyła, finalnie spadając także poza ligowe podium. Kolejny sezon okazał się być jednak dla Cracovii ostatnim na poziomie Ekstraklasy na długich 20 lat, co też sprawiło, że niemal tyle samo musieliśmy poczekać na kolejne mecze obu zespołów.

    Helikopter na murawie

    Te wróciły w 2003 roku, kiedy oba kluby walczyły o powrót do elity. Szczególnie dużo emocji przyniósł mecz przy Kałuży z maja 2004 roku. Końcówka sezonu, ścisk w górze tabeli, więc każdy punkt na wagę złota. Nic więc dziwnego, że meczowi towarzyszyła fantastyczna atmosfera, a skalę "szaleństwa" niech odda fakt, że przed pierwszym gwizdkiem na murawie wylądował helikopter, któremu pas do lądowania wyznaczyli stojący z racami kibice. Tamten mecz przyniósł zresztą mnóstwo emocji i drugie tyle kontrowersji związanych z decyzjami arbitra. Ostatecznie na murawie padł remis 2:2, a Pasy wyrwały punkt w doliczonym czasie gry za sprawą celnej główki Kazimierza Węgrzyna. Pogoń awansowała wtedy do Ekstraklasy z pierwszego miejsca, Cracovia musiała jeszcze zagrać mecze barażowe, ale jak doskonale pamiętamy, wygrała je bardzo pewnie i także zameldowała się w elicie.

    Od tamtego momentu przyszła jeszcze jedna dłuższa przerwa w bezpośrednich starciach, po spadku Pogoni z ligi w 2007 roku. Od 2013 roku jednak nieprzerwanie obie drużyny mierzą się ze sobą sezon w sezon. W udanym dla nas sezonie 15/16 w Szczecinie fantastycznymi golami popisywali się Tomas Vestenicky i Mateusz Wdowiak. Dwa lata później przyszła z kolei ostatnia jak do tej pory wygrana na stadionie imienia Floriana Krygiera. W marcu 2018 roku Pasy pokonały Pogoń 3:0, a jednego z goli zdobył Krzysztof Piątek. Dwa lata później z kolei ostatni wygraliśmy z ekipą ze Szczecina przy Kałuży.

    W minionych rozgrywkach Portowcy zaliczyli ligowy dublet zwycięstw nad Cracovią, ale cały sezon finalnie był dla nich wyjątkowo gorzki. Pogoń była o sekundy od pierwszego w historii klubu trofeum, ostatecznie przegrywając jednak finał Pucharu Polski, co przełożyło się też na słabsze wyniki w lidze, gdzie nie udało jej się awansować do europejskich pucharów. Na początku obecnego sezonu z klubem pożegnał się trener Jens Gustafsson, którego miejsca zajął Robert Kolendowicz, postać bardzo ważna dla całej Pogoni i właśnie w jego osobie kibice upatrują nadziei na to, że wreszcie do Szczecina zawita upragnione trofeum.

    Ostatni mecz Pogoni:

    Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław 5:3 (3:2)

    Gole:

    1:0 - Fredrik Ulvestad 10’

    2:0 - Kamil Grosicki 20’

    2:1 - Aleks Petkow 32’

    2:2 - Sebastian Musiolik 37’

    3:2 - Efthymis Koulouris 41’

    4:2 - Alexander Gorgon 67’

    4:3 - Simeon Petrow 82’

    5:3 - Efthymis Koulouris 90’

    Pogoń Szczecin: 77. Valentin Cojocaru – 32. Leonardo Koutris, 4. Leonardo Borges, 28. Linus Wahlqvist, 17. Jakub Lis (25. Wojciech Lisowski 75’) – 7. Rafał Kurzawa (27. Olaf Korczakowski 85’), 8. Fredrik Ulvestad, 10. Adrian Przyborek (20. Alexander Gorgon 59’), 22. Vahan Bichakhchyan (21. Joao Gamboa 85’), 11. Kamil Grosicki (19. Kacper Łukasiak 75’) – 9. Efthymis Koulouris.

    Śląsk Wrocław: 12. Rafał Leszczyński - 78. Tommaso Guercio (33. Yehor Matsenko 59’), 5. Aleks Petkov, 2. Aleksander Paluszek (87. Simeon Petrow 46’), 22. Mateusz Żukowski, 16. Peter Pokorny, 26. Burak Ince (21. Tudor Baluta 65’), 77. Marcin Cebula (19. Arnau Ortiz 65’), 17. Petr Schwarz, 10. Matias Nahuel (27. Filip Rejczyk 79’), 11. Sebastian Musiolik.

    Żółte kartki: 
    Przyborek, Koulouris - Musiolik, Guercio, Żukowski, Matsenko.

    Historyczny bilans Cracovii i Pogoni

    Pierwszy mecz: 6 czerwca 1959, Cracovia 3:5 Pogoń

    Ostatni mecz: Pogoń 3:1 Cracovia, 30 marca 2024

    Najwyższe zwycięstwo Cracovii: 28 sierpnia 1966, Cracovia 5:0 Pogoń

    Najwyższe zwycięstwo Pogoni: 23 września 2023, Cracovia 1:5 Pogoń

    Mecze łącznie: 46

    Zwycięstwa Cracovii: 15

    Remisy: 11

    Zwycięstwa Pogoni: 20

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ