Tym razem Pasy czeka daleki wyjazd. W czwartej kolejce zmierzymy się bowiem  z zespołem Pogoni Szczecin. Sprawdźmy zatem jak dotychczas prezentowali się nasi rywale.

Portowcy na pewno nie mogą zaliczyć początku sezonu do udanych. Pogoń jest bowiem czerwoną latarnią ligi. Dotychczas Szczecinianie nie tylko nie zdobyli ani jednego punktu, ale nie udało im się także strzelić żadnej bramki. Natomiast straconych goli jest aż sześć, co daje średnią dwóch bramek na mecz. Nasi najbliżsi przeciwnicy rozpoczęli sezon na wyjeździe. W Legnicy ulegli miejscowej Miedzi 1:0. Następnie w meczu domowym Pogoń przegrała z Piastem Gliwice 0:2. W ostatniej kolejce Szczecinianie zmierzyli się z Zagłębiem Sosnowiec. Beniaminek wygrał aż 3:0. Portowcy wyszli na boisko w ustawieniu 1 - 4 - 2 - 3 - 1  oraz następującym składzie: Łukasz Budziłek, David Niepsuj, Sebastian Rudol, Lasha Dvali, Ricardo Nunes, Tomasz Hołota, Kamil Drygas, Zvonimir Kozulj, Radosław Majewski, Hubert Matynia, Adam Frączczak. Po zmianach w drużynie ze Szczecina zaprezentowali się również David Stec, Marcin Listkowski oraz Adrian Benedyczak.

Przed meczem z Cracovią zespół ze Szczecina boryka się z plagą kontuzji. Trener Kosta Runjaic nie będzie mógł skorzystać z wielu  zawodników znajdujących się w obrębie pierwszego składu. Łukasz Załuska wraca do formy po zabiegu, Spas Delew narzeka na ból w kolanie, Adam Buksa leczy kontuzję pleców. Ponadto poza kadrą nadal znajdują się Soufian Benyamina dochodzący do siebie po kontuzji oka i głowy oraz Jarosław Fojut rehabilitujący kolano. Co więcej, w ostatnim meczu drobnych urazów nabawili się także Radosław Majewski, Tomasz Hołota i Kamil Drygas.

Z Pogonią mierzyliśmy się dotychczas 32 razy. Czternastokrotnie górą byli Portowcy, 11 razy triumfowały Pasy, siedmiokrotnie padał remis. Bilans bramkowy wynosi idealnie równe 49-49. W pamięci kibiców na pewno zapisało się ostatnie wyjazdowe spotkanie wygrane przez Cracovię 3:0. Wszystkie bramki padały po rzutach rożnych, a na listę strzelców wpisali się Krzysztof Piątek oraz Oleksii Dytiatiev. Ostatnie trafienie zostało zapisane jako gol samobójczy Kamila Drygasa. Liczymy na równie dobry wynik także i tym razem.

Początek meczu Pogoń Szczecin - Cracovia o godzinie 18:00.

Katarzyna Szostak