Mecz inaugurujący rozgrywki w sezonie 2015/2016 Cracovia zagra na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Pierwszy gwizdek w piątek o 20:30, ale już teraz przybliżamy sylwetkę pierwszego rywala Pasów.

Biało-Zieloni rundę zasadniczą poprzedniego sezonu zakończyli z dorobkiem 41 punktów, co dało im ósme miejsce w tabeli, czyli ostatnie premiowane grą w grupie mistrzowskiej. Ostatecznie Lechia sezon zakończyła na piątej pozycji, tuż za strefą pucharową. Biorąc pod uwagę fakt, iż na początku sezonu drużyna zmieniała trenera dwukrotnie (w ciągu 2014 aż czterokrotnie), można ten wynik uznać za dość przyzwoity, jednakże apetyty przed sezonem na pewno były zdecydowanie większe. Od listopada 2014 szkoleniowcem Lechii jest Jerzy Brzęczek, a drużyna pod jego wodzą do tej pory w lidze 9 razy wygrała, 5 razy dzieliła się punktami oraz poniosła 8 porażek. Co ciekawe, aż 6 z 8 odniesionych u siebie zwycięstw kończyły się skromnym 1:0.

Takim właśnie wynikiem zakończył się również mecz 11. kolejki zeszłego sezonu, kiedy to gdańszczanie podejmowali Cracovię. Lechia, po bramce Macieja Makuszewskiego w piątej minucie meczu, skromnie pokonała nasz zespół 1:0. W rewanżu, przy Kałuży, Biało-Zieloni musieli jednak uznać wyższość „Pasów”. Po niezapomnianym widowisku, Cracovia pokonała Lechię 3:2, a bramki dla naszego zespołu zdobywali Marcin Budziński, Deniss Rakels oraz Piotr Polczak. W całkowitym rozrachunku, Cracovia z Lechią rozegrała 30 spotkań ligowych, z czego obie drużyny wygrały po jedenaście, a osiem meczów kończyło się remisami.

Po półrocznej przerwie do Lechii wracają Tiago Valente oraz Bartłomiej Pawłowski. W Gdańsku tego lata nie dokonano spektakularnych transferów. Warto jednak wspomnieć, iż do zespołu dołączyli także Michał Mak z Bełchatowa oraz 26-letni obrońca Marco Maloca, który wcześniej przez osiem sezonów bronił barw Hajduka Split. Lechia to wciąż solidny zespół z byłymi lub obecnymi reprezentantami Polski, na czele z Sebastianem Milą, Jakubem Wawrzyniakiem, Grzegorzem Wojtkowiakiem oraz Antonio Colakiem, który z 10 trafieniami był najlepszym strzelcem drużyny w zeszłym sezonie. Podopieczni Jerzego Brzęczka dobrze prezentowali się podczas przedsezonowych sparingów na tle znanych europejskich drużyn. Zwycięstwo z Apoelem Nikozja, oraz remisy z Szachtarem Donieck, Hannoverem 96 czy VFL Wolfsburg, mogą napawać optymizmem, tym bardziej, że zarówno szkoleniowiec Biało-Zielonych jak i piłkarze zgodnie twierdzą, że Lechia w tym sezonie walczyć będzie o europejskie puchary.

Marek Cebula