Młody zespół Cracovii okupił wczorajszy mecz z Realem Madryt (0:2) aż czterema kontuzjami i w okrojonym składzie dzielnie walczył ze słowacką MSK Žilina. Nasi południowi sąsiedzi byli jednak lepsi o tę jedną bramkę. Podopieczni Stanisława Owcy zajęli ostatecznie czwarte miejsce, ale pokazali olbrzymie zaangażowanie i wolę walki.

CRACOVIA - MSK ŽILINA 0 : 1 (0 : 1)

0:1 - Tomaš 20.

Cracovia: Skrzeszewski - Kurzeja, Bicz, Ścieszka, Soprych, Radomski, Bębenek, R. Piszczek, Kłusek, Nawrocki, Skawski oraz N. Piszczek, Zieliński, Widzisz.

MSK: Holec - Revak, Simcek, Dirgas, Gresko, Kocis, Vismek, Tomas, Garaj, Fujak, Palencar oraz Kosa, Mraz, Klimasovsky, Delic, Martinec, Zavadzan, Gorner.

Sędzia: Rafał Wiewiór.

Spotkanie rozgrywano systemem 2 x 35 minut.

W finale turnieju Alpine Junior Cup doszło do niespodzianki. Faworyzowany zespół Realu Madryt nieoczekiwanie tylko zremisował z drużyną Rapidu Wiedeń, mimo że Austriacy spotkanie kończyli w dziesięciu. Mecz rozstrzygnęły dopiero rzuty karne, które lepiej wykonywali zawodnicy Realu i tym samym wygrali cały turniej.

REAL MADRYT - SK RAPID WIEDEŃ 1 : 1 (0 : 1)

0:1 - Haas 9.

1:1 - Plaza 50.

Real: Solis - Caballo, Roman, Samaniego, Mogollon, Moreno, Herranz, Bravo, Llorente, Marchan, Castano oraz Carmona, Djalo, Melero, Yanes, Taboada, Garcia, Plaza

Rapid: Osmic - Silberbauer, Wydra, Kuleski, Hofmann, Randak, Haas, Schaub, Pavelic, Drimer, Okungbowa oraz Hamzic, Tumik, Schoissengeyr, Kamenjasevic, Salcher, Pepl, Hamzic

Sędzia: Robert Marciniak

Spotkanie rozgrywano 2 x 35 minut.

Królem strzelców turnieju został Patrick Haas (SK Rapid) z dorobkiem dwóch goli.

Najlepszym bramkarzem turnieju wybrano Davida Soria Solis (Real Madryt), najlepszym piłkarzem Vasila Kuleski (Rapid Wiedeń)

Na koniec turnieju przekazano czek na kwotę 20 000 zł Dziecięcemu Oddziałowi Ortopedii szpitala w Prokocimiu.