- Bardzo się cieszyłem patrząc na grę Adama Marciniaka - mówi trener Wojciech Stawowy oceniając występ obrońcy Cracovii w meczu reprezentacji Polski przeciwko Irlandii.

Adam Marciniak zadebiutował w kadrze Polski w spotkaniu ze Słowacją, nasz piłkarz wszedł na murawę w samej końcówce meczu. Jednak wtorkowy mecz z Irlandią to już pełnowymiarowy występ Marciniaka - Bardzo cię cieszyłem patrząc na jego grę. Ze Słowakami zagrał kilka minut, ale wiemy jaka była atmosfera wokół kadry po tym spotkaniu. Przeciwko Irlandii wyszedł w wyjściowym składzie i muszę przyznać, że radził sobie bardzo dobrze. Miał dużo spokoju i podejmował właściwe decyzje, moim zdaniem obok Kuby Błaszczykowskiego był najjaśniejszym punktem naszego zespołu - ocenia swojego podopiecznego trener Stawowy.

Według opiekuna Pasów Adam Marciniak udanym występem zapewnił sobie miejsce w reprezentacji, zastrzegając jednak, że zawodnik musi grać również regularnie w Klubie - Adam na pewno wróci do nas jako piłkarz mocniejszy psychicznie. Jestem pewien, że zdaje sobie sprawę z tego dlaczego do kadry trafił. Dzięki ciężkiej pracy którą wykonuje w Cracovii. Wydaję mi się, że Adaś zaskarbił sobie sympatię selekcjonera Adama Nawałki, ale pamiętajmy o tym, że musi grać dobrze i regularnie w Klubie - dodaje Wojciech Stawowy.

Nasz trener odniósł się nie tylko do obrońcy, ale również do reprezentanta młodzieżowej kadry Damiana Dąbrowskiego - Damian mało grał w ostatnich meczach reprezentacji, ale ma solidnego konkurenta w osobie Dominika Furmana z Legii. Jest jednak stale powoływany do reprezentacji i ma to swoją wartość. Zresztą muszę szczerze powiedzieć, że wcale nie zdziwię się jak wkrótce Damian dostanie powołanie do seniorskiej kadry - zakończył trener Stawowy.

PS