K. Stańczyk: Chcemy aby chłopcy rozwijali się na wielu płaszczyznach i dążyli do tego by być dobrymi ludźmi również poza boiskiem

  • Wywiady
15.12.2024
K. Stańczyk: Chcemy aby chłopcy rozwijali się na wielu płaszczyznach i dążyli do tego by być dobrymi ludźmi również poza boiskiem

Cracovia U-15 ma za sobą bardzo udaną rundę jesienną, w 14 meczach zaliczając aż 13 zwycięstw, co pozwoliło na przezimowanie w roli współlidera grupy D Centralnej Ligi Juniorów U-15. - Chcemy by chłopcy rozwijali się w środowisku, które jest wymagające zarówno pod względem techniczno-taktycznym, motorycznym jak i mentalnym - mówi trener Konrad Stańczyk. Zapraszamy do zapoznania się z pełną rozmową ze szkoleniowcem drużyny trampkarzy starszych.

Za nami ostatni mecz w 2024 roku, przed sezonem objął pan zespół U-15 i choćby same wyniki, 13 zwycięstw w 14 meczach, wskazują, że bardzo szybko zaczęliście z zespołem nadawać na podobnych
falach. Jak to wyglądało z pana perspektywy?

Razem z całym sztabem od początku pracy z rocznikiem 2010 bardzo dbamy o relacje jakie występują w zespole. Zarówno na linii trener - zawodnik jak i między zawodnikami. Dbamy jednocześnie o dyscyplinę i wzajemny szacunek. Dużą uwagę przywiązujemy nie tylko do rozwoju czysto piłkarskiego ale także do obszarów edukacyjnych i społecznych. Chcemy aby chłopcy rozwijali się na wielu płaszczyznach i dążyli do tego by być dobrymi ludźmi również poza boiskiem.

Zespół gra w sposób bardzo konsekwentny, szczególnie podobały mi się momenty ze spotkania Wisłą Kraków, gdzie nawet kiedy pojawiały się straty piłki przy wyprowadzaniu akcji spod własnego pola karnego, to cały czas pan motywował chłopaków, by ciągle starali się grać w ten sposób. Jak ważne jest takie podejście w kontekście dalszego rozwoju zawodników?

Chcemy by chłopcy rozwijali się w środowisku, które jest wymagające zarówno pod względem techniczno-taktycznym, motorycznym jak i mentalnym. Stawiamy na konsekwencję w realizacji określonego stylu gry, który mamy jasno zdeniowany, pozostawiając przy tym zawodnikom przestrzeń na ich kreatywność. Wyposażamy zawodników w pewne narzędzia, ale to nalnie oni podejmują decyzję na boisku często w trudnych momentach. Takie sytuacje budują u nich pewność siebie i zdolność funkcjonowania pod presją. W dłuższej perspektywie zawodnicy zyskują doświadczenie, by radzić sobie w wymagających sytuacjach meczowych, a jednocześnie uczą się, że konsekwencja i wierność założeniom taktycznym przynoszą efekty. To podejście pomaga także w budowaniu drużyny, która nie boi się wyzwań i stale podnosi swój poziom.

Za któryś z meczów w tej rundzie jest pan szczególnie dumny z zespołu, z tego jak wywiązywał się z założeń bądź pokazał coś ekstra?

Z każdym kolejnym meczem wymagamy od siebie coraz więcej. Spotkanie, które szczególnie utkwiło mi w pamięci to mecz ze Stalą Rzeszów, w którym goście zawiesili poprzeczkę bardzo wysoko. W konsekwencji mecz był ciekawym widowiskiem oraz piłkarsko prezentował wysoki poziom. Udowodniliśmy, że jesteśmy zespołem bardzo intensywnym we wszystkich fazach gry. W defensywie pokazaliśmy dobrą organizację, generując przy tym dużą liczbę odbiorów piłki na połowie rywala. Mecz ten pokazał także, że w ofensywie jesteśmy ukierunkowani na zdobywanie, dążymy do kreowania sytuacji bramkowych, a to wszystko opieramy o indywidualne zachowania i zasady, nad którymi pracujemy by rozwijać naszych zawodników.

Nie chciałbym mówić personalnie o poszczególnych zawodnikach, bo też w tej kategorii wiekowej może nie do końca o to chodzi, ale widać, że w drużynie w każdej z formacji wytworzył się lider, zespół dobrze współpracuje też jako całość, to w jakimś stopniu kwesa atmosfery wewnątrz drużyny?

Zdecydowanie, atmosfera w drużynie odgrywa ważną rolę w kształtowaniu liderów i budowaniu współpracy między zawodnikami. Stworzenie takiej atmosfery to efekt pracy całego sztabu, jak i świadomego podejścia zawodników, którzy uczą się, że sukces drużyny wynika z zaangażowania wszystkich. Ważne jest, by chłopcy czuli się częścią jedności, gdzie każdy ma swoje miejsce i jest równie ważny dla wspólnego sukcesu. Dzięki dobrej atmosferze naturalnie pojawiają się liderzy – niekoniecznie w wyniku odgórnego przypisania roli, ale dlatego, że drużyna im zaufała, a oni wzięli na siebie odpowiedzialność w kluczowych momentach. Dużą rolę odgrywają także indywidualne predyspozycje przywódcze zawodników.

Równo z Wami w tabeli jest Stal Rzeszów, którą w bezpośrednim meczu pokonaliście w Rącznej. Na koniec sezonu zwycięzca grupy awansuje do fazy nałowej mistrzostw Polski, stawiacie to sobie jako cel czy skupienie jest bardziej na dalszym konsekwentnym budowaniu stylu gry drużyny, a co za tym idzie indywidualnie każdego z zawodników?

Pierwszorzędnym celem sztabu jest ciągłe podnoszenie umiejętności zawodników oraz wzbogacanie ich wachlarza możliwości. Chcemy, by chłopcy koncentrowali się na tym co tu i teraz nie wybiegając aż tak daleko do przodu. Uświadamiamy ich, że ważne, by robić małe korki przy tym wspinając się cały czas do góry. Dla nich gra w kategorii U15 to tylko przystanek, a naszym zadaniem jako trenerów jest wyposażenie ich w odpowiednie umiejętności, by mogli kontynuować swoją piłkarską drogę na jak najlepszym poziomie. Nacisk na rozwój jednostki jest dla nas bardzo ważny, dzięki temu jako zespół funkcjonujemy lepiej. Jeśli za tym pójdzie wynik na koniec sezonu to będziemy się bardzo cieszyć. Chłopcy są nastawieni przede wszystkim na rywalizację na wysokim poziomie oraz zwycięstwo w każdym meczu.

Wspomniałem wcześniej o atmosferze wewnątrz drużyny, nawiązując do tego, to bardzo ładny obrazek miał miejsce po zakończeniu ostatniego meczu z APP Puławy, kiedy zespół zrobił sobie wspólne zdjęcie z rodzinami i bliskimi, którzy regularnie wspierają drużynę w kolejnych meczach. Dla zawodników to też jest dodatkowa motywacja, bodziec do rozwoju?

Zdecydowanie, wsparcie ze strony rodzin i bliskich ma duże znaczenie dla tych młodych zawodników i jest ważnym elementem ich rozwoju. Moment, o którym wspomniałeś – wspólne zdjęcie z rodzinami, bliskimi po meczu – pięknie pokazuje, jak ważne jest tworzenie poczucia wspólnoty, nie tylko w obrębie drużyny, ale również z otaczającym ją środowiskiem. Taka więź daje zawodnikom dodatkową motywację, ponieważ czują, że ich wysiłek i zaangażowanie są doceniane także przez najbliższe im osoby, które dzięki temu są w stanie bardziej identykować się z barwami KS Cracovii na czym również bardzo nam zależy. To wsparcie działa także na poziomie mentalnym, budując poczucie stabilności i bezpieczeństwa. Kiedy zawodnicy wiedzą, że zawsze mogą liczyć na swoich bliskich – niezależnie od wyniku meczu – łatwiej jest im podejmować wyzwania, radzić sobie z presją i skupić się na własnym rozwoju.

Na koniec chciałbym z tego miejsca bardzo podziękować za ten wspólny, intensywny czas całemu sztabowi szkoleniowemu, wszystkim zawodnikom za ich zaangażowanie i wysiłek. Przed nami nowy rok ciężkiej pracy. Dziękuję.

CRACOVIA TO RÓWNIEŻ