Michał Wiśniewski: Przy okazji derbów zawsze da się wykrzesać z siebie jeszcze więcej

Przed jutrzejszym meczem derbowym CLJ z Wisłą porozmawialiśmy z pomocnikiem juniorów starszych „Pasów" Michałem Wiśniewskim. Jak mówi, na takie mecze zawodników nie trzeba dodatkowo motywować!
- W ostatnim meczu bezbramkowo zremisowaliście z liderem tabeli, Legią Warszawa. Szanujecie ten punkt czy czujecie niedosyt?
- Wydaje się, że wypadałoby szanować zdobyty punkt, byliśmy jednak stroną przeważającą, co wszyscy przyznają. W związku z tym bardziej nam szkoda dwóch straconych punktów.
-Nie przegraliście jednak w jedenastu ostatnich meczach. Ta seria musi dodawać wam pewności siebie przed spotkaniem derbowym?
- Mecze derbowe są inne niż wszystkie, rządzą się swoimi prawami i zwykle nie ma większego znaczenia, jak drużynom szło w poprzednich kolejkach. Mamy jednak świadomość tego, że jedenaście meczów z rzędu bez przegranej to dobry wynik, który mobilizuje nas, by jeszcze przedłużać tę serię.
- Derby to zawsze mecz walki, takiego też spodziewamy się jutro.
- Zgadza się. Jestem zawodnikiem z Krakowa, przechodziłem tu przez szczeble piłkarskie od małego i zawsze w meczach derbowych było bardzo dużo walki i zaciętości.
- Mecze derbowe muszą więc szczególnie dużo znaczyć dla ciebie?
- Tak, są to dla mnie prawdziwe szlagiery. Do każdego meczu podchodzę tak samo, ze stuprocentowym zaangażowaniem, jednak przy okazji derbów zawsze da się wykrzesać z siebie jeszcze więcej. Jak trener mówi, na takie mecze nie musi nas motywować.
- Wy i Wisła macie taką samą liczbę punktów, co sprawia, że ten mecz będzie miał jeszcze większą wagę.
- Jeśli zdobędziemy trzy punkty, bardzo znacząco przybliżymy się do czołowych lokat. To spotkanie będzie więc niezwykle ważne także pod względem układu tabeli. Powinniśmy wygrać, żeby z uśmiechem na twarzy rozpocząć przygotowania do następnej rundy, będzie to bowiem ostatni nasz ligowy mecz tej jesieni.
- Wygrana byłaby dobrym znakiem przed Wielkimi Derbami Krakowa w Lotto Ekstraklasie, które odbędą się w grudniu na stadionie Cracovii!
- Tak, liczymy na to, że uda nam się wygrać, a za dwa tygodnie będziemy mogli cieszyć się ze zwycięstwa pierwszej drużyny! Byłby to idealny bilans derbowy!