W 15. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Pasy po raz ostatni w tym roku wystąpią przy ulicy Kałuży. Rywalem Cracovii będzie GKS Bełchatów.

Już w najbliższą niedzielę, o godzinie 14:30 podopieczni trenera Dariusza Pasieki rozegrają ostatni w rundzie jesiennej sezonu 2011/12 mecz na własnym boisku. Będzie to przede wszystkim szansa na godne pożegnanie się z własnymi kibicami i podreperowanie skromnego dorobku punktowego zespołu, jaki do tej pory zdołała zgromadzić Cracovia.

Niedzielny rywal Pasów to klub, który największe sukcesy odnosił w sezonie 2006/07, kiedy to pod wodzą trenera Oresta Lenczyka drużyna BOT GKS Bełchatów wywalczyła wicemistrzostwo Polski. W sezonach 1995/96 oraz 1998/99 GKS-owi udało się również dotrzeć do finału Pucharu Polski, gdzie dwukrotnie przegrał 0:1 - najpierw z Ruchem Chorzów, a później z Amicą Wronki.

Obecnie drużyna z Bełchatowa nie może się poszczycić podobnymi sukcesami, a runda jesienna trwającego sezonu była dla zawodników prowadzonych obecnie przez trenera Kamila Kieresia niezbyt udana. Wprawdzie w drugiej kolejce GKS w imponującym stylu rozgromił 6:0 Podbeskidzie Bielsko-Biała, jednak tydzień później na własnym boisku przegrał gładko z Lechem Poznań 0:3. Taką chimeryczność wykazywali bełchatowanie przez większość rundy, spędzając ją głównie w strefie spadkowej. W ostatnich trzech spotkaniach GKS zdobył jednak siedem punktów i dzięki temu poprawił swoją pozycję - aktualnie zajmuje dwunaste miejsce w tabeli.

W Ekstraklasie Cracovia z bełchatowianami mierzyła się dotąd dwanaście razy, notując cztery wygrane, jeden remis i siedem porażek.
Nieco lepiej wygląda bilans meczów u siebie: Cracovia wygrywała w nich cztery razy, przegrywając dwukrotnie.

Na korzyść Pasów świadczyć może fakt, że Bełchatów w tym sezonie aż trzynaście z piętnastu zgromadzonych punktów zdobył na własnym boisku i jeszcze nie zdołał wygrać na wyjeździe.

Cracovia zagra z Bełchatowem 27 listopada, w niedzielę, o godzinie 14:30. Mecz poprowadzi sędzia Robert Małek z Zabrza.