Damian Dąbrowski wrócił z naładowanymi akumulatorami

  • Wideo
08.01.2014
Damian Dąbrowski wrócił z naładowanymi akumulatorami
- Fajnie jest wyjść na trening i pograć trochę z chłopakami, dla mnie to są przyjemne chwile - mówi po wznowieniu treningów Damian Dąbrowski.

Damian, jak się czujesz po powrocie do Krakowa i jak spędziłeś ten czas bez treningów?

- Nie można powiedzieć, że był to czas bez treningów bo jednak musieliśmy się troszkę ruszać. Generalnie w domu było bardzo przyjemnie, spędziłem sporo czasu z rodziną i przyjaciółmi. Do Klubu wróciłem jednak dobrze nastawiony, naładowałem akumulatory i zarówno ja jak i koledzy zaczynamy zmagania z trudnościami naszego zawodu.

Ciągnęło cię już do Cracovii i spotkania z kolegami z drużyny?

- Pewnie, że tak. Fajnie jest wyjść na trening i pograć trochę z chłopakami, dla mnie to są przyjemne chwile. Wróciliśmy i teraz będziemy się cieszyć sobą nawzajem aż do zniechęcania. Trzeba budować formę i atmosferę w szatni tak aby wszystko szło do przodu.

Przed wami teraz najcięższe treningi...

- Wiadomo, takie zajęcia wiążą się z dużym wysiłkiem, chyba największym w całym sezonie. Trzeba jednak zacisnąć zęby i się z tym zmierzyć. Trener otwarcie przyznał, że nie będzie łatwo i przyjemnie, ale staramy się wychodzić na zajęcia z uśmiechem na ustach, zarażać się optymizmem aby było nam łatwiej. Wiemy jednak po co to wszystko, chcemy dobrze przepracować okres przygotowawczy bo to przełoży się na naszą grę i na punkty.

W tym sezonie T-Mobile Ekstraklasa przeszła reformę rozgrywek. Jak ci się podoba ten pomysł z podziałem ligi na dwie grupy?

- Dla mnie nie ma różnicy, tak właściwie to nie zastanawiałem się nad tym głębiej, ja nie jestem od tego. Cieszy mnie jednak to, że dzięki reformie gra się więcej spotkań. Dla piłkarzy jest to korzystniejsza sytuacja. Nie polemizuję z tą nową sytuacją, skupiam się na sobie i gram tak jak nam nakazano.

PS