Damian Dąbrowski: "Z tyłu głowy mamy myśl, że chcemy podtrzymać dobre wyniki jak najdłużej”

Podpisałeś dziś nową umowę z naszym Klubem. Dlaczego się na to zdecydowałeś?
-Rozwinąłem się w Cracovii. Myślę, że jest to dla mnie dobre miejsce. Drużyna staje się coraz lepsza, więc perspektywy są. Chcemy w tym sezonie powalczyć o lepsze miejsce, niż te z dolnej ósemki.
Trener Zieliński ma z czego wybierać jeśli chodzi o pomocników, ale twoja pozycja na tę chwilę jest "pewniakiem". W trzech meczach zagrałeś w pełnym wymiarze czasowym. Czy to miało wpływ na twoją decyzję?
-Nie ukrywam, że to pomogło mi w podjęciu decyzji. Gdybym siedział na ławce rezerwowych to pewnie zastanawiałbym się czy trzeba coś zmienić. Dzięki temu, że gram i trener na mnie stawia, łatwiej było mi się zdecydować.
Passa meczów bez porażki trwa nadal. Piątkowy pojedynek będzie okazją, by dopisać do tej listy trzynaste spotkanie. Po trzech kolejkach znajdujecie się na drugim miejscu w tabeli. Tak dobrego startu sezonu nie było od lat. Jak odnajdujecie się w tej sytuacji?
-Taki stan rzeczy to dla nas nowość. Chcielibyśmy, żeby ta passa trwała jak najdłużej. Nie odczuwamy presji. Z tyłu głowy mamy myśl, że chcemy podtrzymać dobre wyniki jak najdłużej. Jest to dla nas budujące i motywujące.
Wasz kolejny rywal to Piast Gliwice. Z nimi kończyliście sezon 2014/2015 wygrywając 3:0. W letniej przerwie w Gliwicach doszło jednak do sporych przetasowań. Nie będzie już tak łatwo wygrać...
Na pewno to będzie zupełnie inne spotkanie. Kiedy przyjeżdżaliśmy do Gliwic w czerwcu byli w rozsypce. My jak zwykle skupiamy się na sobie. Do naszego zespołu dołączyło tylko czterech nowych piłkarzy, którzy bardzo szybko się wkomponowali. Stanowimy zgrany zespół, panuje fajna atmosfera. To powinno być w piątek naszą siłą.
Rozmawiała Agnieszka Antończak