O dołączeniu do drużyny, zgrupowaniu w Turcji i planach na wiosnę porozmawialiśmy z Danielem Pikiem, który tej zimy został naszym zawodnikiem.

- Dołączyłeś do Cracovii tuż przed wyjazdem na obóz do Turcji. Jak pierwsze zgrupowanie z nową drużyną?

- Bardzo dobrze. Obóz przygotowawczy jest zawsze czasem ciężkich przygotowań do meczów ligowych. Ciężko pracowaliśmy jako drużyna i myślę, że wykonaliśmy swoje zadanie w stu procentach. Liga zweryfikuje, jak jesteśmy przygotowani, czujemy jednak, że dobrze.

- Jak osobiście odbierasz treningi? Wcześniej byłeś zawodnikiem juniorów, więc pewnie jest spora różnica?

- Tak, jest duży przeskok między juniorami starszymi a zespołem seniorskim. Intensywność treningów jest większa. Bardzo się jednak cieszę z tego, ponieważ chcę się uczyć i zdobywać doświadczenie. Poprzednio moim celem było pojechać na obóz z drużyna Cracovii. Ten już zrealizowałem, teraz chcę jak najszybciej zadebiutować w Lotto Ekstraklasie.

- Czujesz, że wdrożyłeś się już dobrze w drużynę?

- Jak najbardziej. Zostałem dobrze przyjęty przez kolegów z drużyny. Najbardziej zaprzyjaźniłem się z zawodnikami w moim wieku. Najlepszy kontakt mam z Radkiem Kanachem i Sylwestrem Lusiuszem. Bez problemu dogaduję się jednak z całym zespołem.

- Dlaczego zdecydowałeś się na transfer do Cracovii?

- Miałem różne oferty, ale ta Cracovii wydawała mi się najlepsza. Cracovia ma bardzo dobrą drużynę na poziomie Centralnej Ligi Juniorów oraz świetnego trenera, który nie boi się ryzykować i stawiać na młodzież. To przeważyło. Czułem, że w Cracovii mogę dużo się nauczyć.

- Na pewno będziesz ciężko pracował i może uda się zadebiutować w Lotto Ekstraklasue jeszcze w tym sezonie?

- Muszę mieć spokojną głowę, ciężko pracować, dając z siebie wszystko. Jeśli tak zrobię, myślę, że za niedługi czas nastąpi ten moment, kiedy będę mógł wybiec na boisko ekstraklasowe.