Jacek Zieliński, Cracovia: Bardzo skomplikowaliśmy sobie sytuacje. Jest jeszcze jedna kolejka, gramy dalej. Szkoda, ze daliśmy sobie strzelić tego trzeciego gola, po kuriozalnej sytuacji. Wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz i tak było. Wydawało się, że łapiemy kontrolę, ale Pogoń była lepsza. W niedziele mecz o wszystko. Mówiliśmy sobie w szatni -  głowy do góry. Nie będzie podłamania. Wychodzimy na mecz i kończymy ten udany dla nas sezon awansem do pucharów

Czesław Michniewicz, Pogoń: Zwycięstwa potrafią cieszyć, ale i boleć, bo kilka dni temu straciliśmy dorobek całego sezonu. Cieszę się ze szybko mogliśmy odbudować się po porażce. Szkoda, że nasze marzenia o pucharach się nie spełnią. Myślę ze to pożegnanie wypadło dobrze. Cracovia to bardzo dobry zespół, ale zagraliśmy z poświęceniem i determinacją, dla najwytrwalszych kibiców.

Not.KD