Już od początku spotkania zarysowała się przewaga naszej drużyny, jednak nie przekładała się ona na zdobycz bramkową. W pierwszej części meczu piłkarze Cracovii stworzyli sobie dwie naprawdę wyśmienite okazje do tego by otworzyć wynik, niestety zabrakło skuteczności. Gdy wydawało się, że na przerwę oba zespoły zejdą z bezbramkowym remisem dość niespodziewanie do siatki Adama Wilka trafili gospodarze - Mieliśmy rzut wolny z którego poszła kontra. Zawodnik KSZO pognał na naszą bramkę, minął bramkarza i wpakował piłkę do siatki - opowiedział okoliczności straty gola trener Paweł Zegarek.

Cracovia na drugą połowę wyszła podrażniona złym obrotem sprawy i na rezultaty nie trzeba było długo czekać. Wprowadzony na boiska po zmianie stron Krzysztof Szewczyk już w 120 sekundzie swojej bytności na murawie wpisał się na listę strzelców. Szewa uderzył z linii pola karnego i w Ostrowcu Świętokrzyskim mieliśmy remis. Trzynaście minut później było już 2:1 dla Pasów! Ponownie skutecznością błysnął Szewczyk, który tym razem wykorzystał precyzyjne wycofanie piłki i nie mógł zmarnować tej sytuacji.

- Myślę, że wygraliśmy zasłużenie, choć momentami było nerwowo. To spotkanie pokazało, że czeka nas jeszcze dużo pracy, szczególnie indywidualnej z chłopakami, tak aby mogli stawać się lepszymi piłkarzami - ocenił niedzielny mecz trener Paweł Zegarek.

KSZO Junior Ostrowiec Świętokrzyski - Cracovia 1:2 (1:0)

Bramki dla "Pasów": Krzysztof Szewczyk 47, 60.

Cracovia: Wilk - Mielcarek, Najduch, Studnicki, Słowiak - Czubaj, Jeż, Szymczak (46. Szewczyk) - Surma (70. Woźniak), Leśniak (88. Wiechecki), Pawlusiński (60. Więcławek)

PS