Janusz Filipiak, prezes MKS Cracovia SSA: Kibicom należało się zwycięstwo

- Uważam, że kibice jako ten przysłowiowy dwunasty zawodnik w całej rundzie jesiennej zachowują się wspaniale, dopingując Pasy na dobre i na złe. Myślę, że to zwycięstwo należało się nie tylko piłkarzom, ale właśnie przede wszystkim kibicom - mówi Profesor Filipiak.
- Cieszę się ze zwycięstwa, które odnieśliśmy nad Wisłą, ponieważ było nam ono bardzo potrzebne. Choć z uwagi na to, że przebywam zagranicą nie oglądałem spotkania przy Kałuży, to emocjonowałem się nim równie mocno jak kibice. Jeśli chodzi o poziom sportowy spotkania to myślę, że nie mają racji Ci, którzy twierdzą, że piłkarsko byliśmy gorsi od naszych przeciwników. Było widać, że Wisła podeszła do tego spotkania na większym luzie. Zawodnicy zaprezentowali jednak wysoki poziom swoich umiejętności, a ukoronowaniem był gol Koena van der Biezena, którego nasz napastnik zdobył pomimo bardzo trudnej sytuacji. Atmosferę spotkania z pewnością pomógł zbudować komplet kibiców na trybunach. Uważam, że kibice jako ten przysłowiowy dwunasty zawodnik w całej rundzie jesiennej zachowują się wspaniale, dopingując Pasy na dobre i na złe. Myślę, że to zwycięstwo należało się nie tylko piłkarzom, ale właśnie przede wszystkim kibicom. Gdy widzę ich wiarę w drużynę to myślę, że również moja rola w Cracovii - nie tylko dziś, gdy tryumfuje, ale również w tych słabszych momentach - też wydaje się mieć większy sens - konkluduje prezes Cracovii.